Nieznany mężczyzna zakłócił pikietę Jurasia Hubarewicza.
Juraś Hubarewicz (38 l.), wiceprzewodniczący opozycyjnego białoruskiego ruchu „O wolność” zabiega o rejestrację komitetu wyborczego przed jesiennymi „wyborami” parlamentarnymi. W związku z czym nie ma łatwego życia.
Wczorajszy incydent był trzecią próbą zakłócenia kampanii wyborczej „O wolność”. Tym razem – podczas zbierania podpisów – ofiarą padła jedynie biało-czerwono-biała opozycyjna flaga nawiązująca do tradycji Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Mężczyzna podchodził do pikiety dwukrotnie. Najpierw zapytał, jaką siłę polityczną reprezentuje Hubarewicz. Za drugim razem, uzbrojony w nóż, pociął wyżej wspomnianą flagę. „Wezmę ja sobie na pamiątkę” – powiedział.
Nie ma informacji, jakoby mężczyznę spotkały z tego tytułu jakieś konsekwencje prawno-administracyjne.
Kresy24.pl, Biełsat
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!