We Lwowie i okolicach rozległy się alarmy przeciwlotnicze. Władze proszą mieszkańców o pozostanie w schronach.
Wedlug informacji podanych przez lokalne władze, w obwodzie lwowskim pracuje obrona przeciwlotnicza. Oficjalnie powtwierdzono też, że nad miejscowością Zołoczewe ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła rakietę.
Z informacji podawanych przez mieszkańców w mediach społecznościowych wynika, że we Lwowie słychać wybuchy. Władze lokalne podały, że trafiony został obiekt cywilny, na razie nie ma informacji o zabitych czy rannych.
Podobnie, lokalne władze w obwodzie tarnopolskim proszą mieszkańców, aby pozostali w schronach, by nie panikowali, i że w obwodzie pracuje ukraińska obrona przeciwlotnicza. Władze wezwały mieszkańców, by nie fotografować i nie komentować wybuchów, żeby wróg nie mógł dokonywać korygować ognia.
Dziś również wróg ostrzelał dwoma rakietami obwód odeski, ale zostały zestrzelone przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.
Tymczasem czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavsky poinformował, że w walkach na wschodniej Ukrainie zginął obywatel Republiki Czeskiej, ochotnik walczący po stronie Ukrainy. Zginął w Donbasie. Jak powiedział szef czeskiej dyplomacji, jego ciało zostanie jutro przetransportowane do obwodu charkowskiego.
Jak dowiedziała się i napisała na portalu społecznościowym czeska dziennikarka Lenka Klicperowa, mężczna nazywał się Michal, podała tylko pierwszą literę jego nazwiska (J.). Czeski ochotnik zginął 10 czerwca.
W maju 49-letni czeski kierowca ciężarówki, który pomagał w ewakuacji ludności z terenu walk na Ukrainie, został zastrzelony, jego ciało znaleziono w prowizorycznym grobie przy drodze blisko miasta Makariw na północ od Kijowa.
Oprac. MaH, rferl.org, unian.net
1 komentarz
Stefan
14 czerwca 2022 o 22:05Nie „Zołoczewe” ale „Złoczów”!