Wiktor Janukowycz usuwa potencjalnych konkurentów na drodze do kolejnej prezydentury.
Lider opozycyjnej partii UDAR Witalij Kliczko już nie zagrozi Wiktorowi Janukowyczowi? Nie wystartuje w wyborach? Może tak być, ponieważ według nowych zapisów Kodeksu podatkowego… oficjalnie nie mieszka na Ukrainie.
Po przyjętych dzisiaj przez Radę Najwyższą zmianach w Kodeksie Podatkowym Centralna Komisja Wyborcza może odmówić rejestracji Witalija Kliczki jako kandydata w wyborach prezydenckich. Taka sytuacja powstała na skutek poprawki, która stanowi, że osobę, posiadająca zezwolenie na stały pobyt za granicą, uważana jest za oficjalnie nie mieszkającą na terenie Ukrainy – poinformowała partia UDAR.
Tymczasem, jak wykazał ostatni sondaż przeprowadzony między 26 września a 6 października przez biuro socjologiczne RATING, Ukraińcy mówią jasno: prezydentem nie powinien być Wiktor Janukowycz. Gdyby wybory prezydenckie na Ukrainie odbywały się na początku października i gdyby wzięła w nich udział Julia Tymoszenko, to ona zostałaby prezydentem.
Jeśli zamiast Julii Tymoszenko kandydowałby Arsenij Jaceniuk, to liczba osób głosujących na Janukowycza nie zmieniłaby się (24%), zyskałby nieco na takiej zamianie Kliczko (otrzymałby 20% głosów), ale Jaceniuk miałby nieco mniej głosów poparcia niż była premier (17%).
Lider Swobody Ołeh Tiahnyboki w obu przypadkach dostałby ok. 6% głosów.
Druga tura, do której niewątpliwie by przy takich wynikach doszło, dałaby ewidentne zwycięstwo kandydatowi opozycji. Wiktor Janukowycz przegrałby ze wszystkimi: z Julią Tymoszenko 24% do 28%, z Witalijem Kliczką 22% do 37%, z Arsenijem Jaceniukiem 23% do 30%.
Janukowycz mógły wygrać drugą turę wyborów wyłącznie z Tiahnybokiem (24% do 22%), ale jest to raczej wariant abstrakcyjny.
Najwyraźniej prezydent wziął sobie te wyniki do serca. Jeśli wyeliminuje z wyścigu prezydenckiego Julię Tymoszenko, wysyłając ją na zagraniczne leczenie (gwarantując sobie, że w przypadku powrotu do kraju była premier wróci do więzienia), a Witalij Kliczko nie zostanie do wyborów dopuszczony, Wiktorowi Janukowyczowi pozostanie do pokonania już tylko Arsenij Jaceniuk.
Sytuacja robi się ciekawa, komentują ukraińskie media, szczególnie jeśli uwzględnić to, że poprawkę eliminującą lidera UDARU z kandydowania w wyborach złożył… partyjny kolega Arsenija Jaceniuka, deputowany Zjednoczonej Opozycji Batkiwszczyny Igor Briczenko.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!