Andrzej Poczobut, członek Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi i znany dziennikarz, nadal przebywa w areszcie w Żodzina. Jego żona Oksana jest zaniepokojona, że od kilku dni prosi o dostarczenie lekarstw, które ona już przyniosła do aresztu. Nie wiadomo, czy choremu na serce Polakowi tabletki przekazała służba więzienna – informuje Polskie Radio.
Żona Andrzeja Poczobuta, Oksana, powiedziała Polskiemu Radiu, że jej mąż w ubiegłym tygodniu za pośrednictwem adwokata poprosił o dostarczenie mu lekarstw. Do aresztu zostały one przekazane w czwartek. Jednak w ten poniedziałek /31.01./ ponownie poprosił o te same tabletki. Oksana Poczobut jest zaniepokojona, czy lekarstwa do niego dotarły. Poprosiła adwokata, aby jutro spotkał się z więźniem i ustalił, czy nadal ich potrzebuje.
(…)
Cały tekst tutaj.
ZnadNiemna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!