Pod Jaworowem w Obwodzie Lwowskim oddział 290 komandosów ze 173-ej Brygady Powietrzno-Desantowej armii Stanów Zjednoczonych i 300 żołnierzy ukraińskiej Gwardii Narodowej rozpoczęli wspólne ćwiczenia na tamtejszym poligonie.
Obecnie Amerykanie szkolą Ukraińców w strzelaniu z moździerzy, a także w zdobywaniu obiektów, przeszukiwaniu ich oraz oczyszczaniu z żołnierzy wroga. Długoterminowe szkolenia są rozłożone na trzy etapy – w każdym z 8-tygodniowych cykli weźmie udział kolejna 300-osobowa grupa Gwardii Narodowej – łącznie 900 żołnierzy.
Wcześniej goszczący w Jaworowie prezydent Petro Poroszenko zapowiedział, że do Amerykanów dołączą także instruktorzy z Polski, Wielkiej Brytanii, Kanady i kilku innych państw. Ukraiński przywódca podkreślił, że w warunkach wojny o niepodległość z Rosją partnerstwo z USA staje się szczególnie ważne.
Brytyjczycy rozpoczęli z kolei w marcu w Mikołajowie na południu Ukrainy szkolenie ukraińskich żołnierzy w zakresie pomocy medycznej i taktyki obronnej.
Jak wiadomo przeciwko obecności komandosów USA na Ukrainie ostro protestuje Rosja twierdząc, że jest to sprzeczne z porozumieniami rozejmowymi z Mińska. Władze Kremla nie potrafią jednak konkretnie wyjaśnić na czym właściwie ta „sprzeczność” polega.
Stały przedstawiciel Rosji przy ONZ Witalij Czurkin straszył w Narodach Zjednoczonych, że pojawienie się Amerykanów na Ukrainie może doprowadzić do tragedii. Jego zdaniem, „cały świat wie, że gdzie pojawiają się amerykańscy żołnierze, tam trzeba się spodziewać katastrofy”.
A tam gdzie pojawiają się Rosjanie?
Kresy24.pl
5 komentarzy
Baltazar
30 kwietnia 2015 o 22:19OK, gdzie pojawią się żołnierze Amerykańscy ,można spodziewać się katastrofy, ale tam ,gdzie pojawią się żołnierze kacapscy tam pewne : ŚMIERĆ, KIŁA i MOGIŁA.
A_A
1 maja 2015 o 10:57W Wietnamie też US meni zaczynali od instruktorów!
L
3 maja 2015 o 11:04No kacapy nie bawią się w żadnych instruktorów. Od razu całą ludność do piachu (jeżeli tego nie robią to dlatego, że nie mają środków) albo głodem traktują. A nie lepiej, aby Władimir Władimirowicz zamiast wydawać kasę na wpisy w Internecie dał te pieniądze głodzonym przez jego wojska ludziom w Donbasie?
jozefbiega
5 maja 2015 o 02:20bolszewicka gangrena jest osaczana
Aisha
6 maja 2015 o 14:05WON ruskie ścierwa z Ukrainy!
A tym bardziej trzymać zawszone łapy z dala od Polski, który tylko rusek odważy się wejść do Polski temu baniak spadnie z karku.
Poszli WON bolszewickie gnidy!