20 września br. w trybie pilnym do MSZ wezwany został Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz. Ambasador został przyjęty przez Podsekretarza Stanu w MSZ Pawła Jabłońskiego.
Wiceminister przekazał zdecydowany protest strony polskiej wobec sformułowań wygłoszonych przez Prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ w dniu wczorajszym, o tym jakoby część państw UE pozorowała solidarność, jednocześnie pośrednio wspierając Rosję. Wiceszef MSZ wskazał, że w stosunku do Polski jest to teza nieprawdziwa, a ponadto szczególnie nieuprawniona wobec naszego kraju, wspomagającego Ukrainę od pierwszych dni wojny.
Wiceminister Jabłoński wskazał, że naciski na Polskę na forach wielostronnych, czy kierowanie skarg do międzynarodowych trybunałów nie są właściwymi metodami rozwiązywania sporów między naszymi państwami. Zaznaczył też, że działania te nie będą wobec Polski skuteczne, ponieważ działania podjęte przez polski rząd w obronie interesu polskich rolników są zgodne z prawem krajowym, unijnym i międzynarodowym.
Wiceszef MSZ wyraził przy tym zaniepokojenie obserwowanym w ostatnim czasie publicznym przekazem najwyższych przedstawicieli władz Ukrainy, narzucającym jednostronną optykę w odniesieniu do wielowymiarowego problemu eksportu ukraińskich produktów rolnych do państw sąsiadujących.
Wiceminister Jabłoński wyraził oczekiwanie, że zarówno polityka prowadzona przez władze Ukrainy, jak i publiczna komunikacja z ich strony będzie odzwierciedlać faktyczny charakter stosunków polsko-ukraińskich, zarówno obecnych jak i historycznych, z uwzględnieniem bezprecedensowej pomocy okazywanej przez Polskę i Polaków ludności ukraińskiej oraz państwu ukraińskiemu, a także pełnego spektrum naszej dobrej współpracy.
Co powedział na forum ONZ Zełenski?
Niepokojące jest to, jak niektórzy w Europie, niektórzy nasi przyjaciele w Europie, odgrywają w teatrze politycznym solidarność, robiąc thriller ze zbożem. Może się wydawać, że odgrywają własną rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotowywać scenę dla moskiewskiego aktora – powiedział prezydent Zełenski.
Do słów głowy ukraińskiego państwa odniósł się premier Mateusz Morawiecki. Przypominał, że Polska była pierwszym państwem, które otworzyło swoje drzwi dla Ukrainy, pomagało w dostawach broni i humanitarnie. Nie może być tak, żeby po tym wszystkim słyszy się jakieś dwuznaczne – a niektórzy uważają, że w ogóle niedwuznaczne – sformułowania, które sprowadzają nas do roli państwa obojętnego – powiedział premier.
Szef polskiego rządu dodał, że wciąż wierzymy w zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją, ale najważniejszy dla nas jest interes Polaków.
My nie kłaniamy się ani tym ze wschodu, ani tym z zachodu, tylko działamy w interesie Polaków – podkreślił Morawiecki.
ba za gov.pl/web/dyplomacja
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!