Ukraina i Stany Zjednoczone pracują nad planem awaryjnym, który ma powstrzymać Rosję na wypadek, gdyby zawiodły działania dyplomatyczne. Powiedziała o tym Ambasador Ukrainy w Stanach Zjednoczonych Oksana Markarowa w wywiadzie dla jednej z ukraińskich gazet.
Odpowiadając na pytanie, czy administracja amerykańska naprawdę spodziewa się rozpoczęcia wojny na pełną skalę, Markarowa oświadczyła:
„Nikt tak naprawdę nie wie, czego oczekiwać od agresora, bo tylko jedna osoba zna odpowiedź na to pytanie – Władimir Putin”.
Wyjaśniła też, że Ukraina i USA doskonale wiedzą, co jest potrzebne do demotywacji i powstrzymania Rosji.
Według niej, ważne są sygnały polityczne z Federacji Rosyjskiej, oraz sankcje gospodarcze, przed którymi ostrzegał wcześniej Rosję prezydent USA Joe Biden.
„Trzecim ważnym elementem jest rozwój zdolności obronnych i gospodarczych Ukrainy, zapewnienie jej skutecznej pomocy i broni ofensywnej, abyśmy mogli się bronić” – podkreśliła.
Zapewniła, że aktywnie rozwijany jest również plan działania na wypadek, gdyby rosyjskiej agresji nie udało się powstrzymać środkami dyplomatycznymi.
„Teraz jesteśmy zjednoczeni: Ukraina, Stany Zjednoczone, Zachód – pracujemy nad opcją A, powstrzymywanie dyplomatyczne, abyśmy nie musieli przechodzić do opcji B, do której wszyscy aktywnie się przygotowują” – powiedziała.
Przypomnijmy, że kolejne rozmowy między Stanami Zjednoczonymi a Rosją mają się odbyć 10 stycznia. Będą one poświęcone problematyce sytuacji wokół Ukrainy i kontroli zbrojeń.
Opr. TB, https://lb.ua/
fot. https://www.facebook.com/ukr.embassy.usa/
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!