Wynurzenia Aleksandra Łukaszenki na temat Ukrainy, które wygłosił 28 stycznia w orędziu do „białoruskiego narodu i parlamentu”, skomentował na swoim profilu na Facebooku ambasador Ukrainy na Białorusi Igor Kizim. W swoim poście dyplomata cytował dyktatorai: „Przywrócimy naszą Ukrainę na łono naszej słowiańszczyzny”.
Ambasador Ukrainy na Białorusi pisze, że nie rozumie kim są „my”, którzy mają przywrócić Ukrainę na łono słowiańszczyzny. I w tym kontekście, dlaczego Ukraina jest dla kogoś „nasza” i kiedy wyszła z „łona słowiańskiego”? Jeśli „my” – to Białoruś, to oczywiste tak jak Białorusini jesteśmy tym „łonem słowiańskim” (swoją drogą są też Polacy, Bułgarzy, Słowacy i inni) i nie musimy tam wracać, bo nigdy z niego nie wyszliśmy – zauważa ambasador Kizim.
– Ale jeśli „my” to Łukaszenka i Putin, a „łonem naszych Słowian” jest sojusz Białorusi z Federacją Rosyjską, to niedługo trudno będzie mówić o Rosji jako o państwie „słowiańskim”, a o powrocie na „łono” kraju (lub, bardziej poprawnie, do unii) który zajął ukraiński Krym, rozpętał i kontynuuje wojnę w Donbasie, której ofiarami padły dziesiątki tysięcy Słowian, nie będzie chciało nie jedno pokolenie Ukraińców. To aksjomat i udowadniać tu nie ma czego”- napisał Igor Kizim.
Zdaniem dyplomaty coraz częściej z ust białoruskich polityków wybrzmiewa hasło „Chcesz pokoju, szykuj się do wojny”.
„Pytanie tylko, do wojny przeciwko komu szykuje się Białoruś? Sądząc z wypowiedzi białoruskich wojskowych – przeciwko Ukrainie, która jakoby zagraża ich państwowości. A to przecież bzdura”.
oprac. ba za Charter97
2 komentarzy
Christian
14 lutego 2022 o 10:25To zdanie ambasadora pokazuje całą jego pogardę i ograniczenia umysłowa, dla niego tylko Rosjanie są Słowianami!
Antoni Kosiba
16 lutego 2022 o 23:36Dzisiaj (16 lutego 2022) w cyklicznej audycji „Intermarium” nadawanej przez TVP Biełsat jeden z uczestników dyskusji (o polityce narodowościowej ZSRS) powiedział, że Ukraińskiej SRS przekazano w 1954 r. Krym w pewnym sensie jako rekompensatę za to, że Kubań do niej nie należał. Moim zdaniem Ukraina powinna odzyskać Krym, Donbas, Kubań i tzw. Słobodską Ukrainę, podobnie jak Białoruś powinna odzyskać Pskowszczyznę, Smoleńszczyznę, Briańszczyznę i Wierchowszczyznę. Natomiast Rosja powinna utracić północną część dawnych Prus i tak zwane Naddniestrze.