Ambasador Rosji Siergiej Andriejew opuścił Polskę, poinformował w środę szef MSZ Radosław Sikorski. Później resort poinformował, że Andriejew powinien wrócić do Warszawy na początku kwietnia.
W poniedziałek 24 marca ambasador Rosji został wezwany do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w celu wyjaśnienia niedzielnego zdarzenia, kiedy rosyjska rakieta wleciała na terytorium Polski, jednak nie stawił się na Szucha.
Rzecznik polskiego MSZ Paweł Wroński poinformował wówczas, że polska nota w tej sprawie zostanie doręczona władzom rosyjskim w inny sposób.
Polskie MSZ rozważa, czy ambasador Rosji postępuje zgodnie z instrukcjami Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Moskwie i czy może właściwie reprezentować interesy Federacji Rosyjskiej w Warszawie,
– powiedział Wroński.
Tymczasm przedstawiciel Federacji Rosyjskiej w Polsce oświadczył lekceważąco, że nie pojawił się w siedzibie polskiego MSZ, ponieważ „uznał, że nie ma sensu poruszać tego tematu bez przedstawienia dowodów”.
Pan ambasador Andriejew sam dał świadectwo swojej kultury i profesjonalizmu. Z tego, co słyszę, już opuścił nasze terytorium – przekazał w środę w rozmowie z dziennikarzami szef MSZ Radosław Sikorski.
– jego słowa przytacza Informacyjna Agencja Radiowa.
ba za lrt.lt/IAR
1 komentarz
Krzysztof
28 marca 2024 o 13:25niech zostanie w terorystycznej roSSji