Ambasador Rosji w Warszawie Siergiej Andriejew uważa, że obecne władze Polski wszelkimi siłami starają się zapomnieć, że to sowieccy żołnierze uratowali państwo przed całkowitym zniszczeniem przez nazistów. W wywiadzie dla dziennika „Izwiestija”, opublikowanym w 75. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, Andriejew przekonuje, że Polska stara się teraz „zatuszować” fakt, iż została „ocalona przez Armię Czerwoną”, a politycy „starają się rzadziej” mówić o tym, że Armia Czerwona wyzwoliła Auschwitz.
27 stycznia ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce będzie reprezentował swój kraj na uroczystościach.
W wywiadzie dla Izwiestii opublikowanym w dniu 75. rocznicy wyzwolenia obozu, Siergiej Andriejew z przykrością przyznał, że we współczesnej Polsce honoruje się tylko tych weteranów, którzy walczyli z nazistami wraz z zachodnimi aliantami albo walczyli w podziemiu, byli posłuszni rządowi emigracyjnemu w Londynie.
„Dla żołnierzy Wojska Polskiego, którzy wyzwolili Warszawę wraz z Armią Czerwoną, brakuje uwagi albo przynajmniej wdzięczności władz polskich.
Pytany, dlaczego Polska próbuje umniejszyć rolę ZSRR w zwycięstwie nad faszyzmem, rosyjski dyplomata w Warszawie tłumaczy, że stosunek władz do historii II wojny światowej podyktowany jest tzw. polityką historyczną i jest ściśle związany z obecną koniunkturą polityczną.
„Warszawa ma teraz złe relacje z Moskwą, tak więc również i historia jest interpretowana tak, jakby w przeszłości nic dobrego dla Polski od Rosji nie pochodziło. Niezaprzeczalny fakt wyzwolenia, co więcej – ocalenia przez Armię Czerwoną Polski i Polaków, jako państwa i jako narodu, przed zniszczeniem przez Niemcy hitlerowskie, usiłuje się teraz zatuszować masą pretensji historycznych do Rosji” – powiedział Andriejew.
Ambasador ocenił, że „trudno powiedzieć, jaka część Polaków zgadza się z taką interpretacją historii, ale kształtowanie opinii publicznej właśnie w tym duchu wywiera silny wpływ, zwłaszcza na młodzież”. Przyznał, że informację o wyzwoleniu 27 stycznia 1945 roku Auschwitz przez Armię Czerwoną „można znaleźć w podręcznikach i internecie”, jednak – jego zdaniem – „Warszawa stara się w ostatnich latach rzadziej o tym wspominać”.
ba/iz.ru
1 komentarz
heh
27 stycznia 2020 o 11:36Hmm ale to ZSRR napadlo z Niemcami na Polske w 1939. Potem zostalo zaatakowane przez Niemcy i po ich pokonaniu zajelo cała Polske. I porzadek ten trwal do lat 90′. W jaki sposob mamy czuc sie oswobodzeni? Czyli jak ktos wpadnie do mieszania i grozi nam bronia po czy sam zostaje zaatakowany ale sie obroni i nadal jest u nas w mieszkaniu z bronia, to mamy czuc sie wybawieni??
Faktycznie Armia Czerwona pokonala Niemcow na terytorium Polski, ale wyzwolenie od Niemcow nie mozna porownywac do przywrocenia niepodleglosci.