3 lipca na Białorusi to rocznica wyzwolenia Mińska spod okupacji hitlerowskiej w 1944 roku. Od 1996 roku z inicjatywy Aleksandra Łukaszenki ten dzień jest oficjalnie obchodzony jako Dzień Niepodległości.
Aleksander Łukaszenka pojawił się na paradzie jak można było przewidzieć z synem Kolą, ale w odróżnieniu od lat poprzednich nie miał na sobie munduru wojskowego. Pozostała natomiast retoryka wojenna; – „Wiemy, że dziś zewnętrzne zagrożenia przejawiają się w źródłach wewnętrznych, ale jakiekolwiek próby wywołania chaosu w naszym kraju, polityczne przewroty i jakieś kolorowe rewolucje nie mają żadnych perspektyw” – grzmiał Łukaszenka.
Dzisiejsze uroczystości to przede wszystkim parada wojskowa z udziałem 4 tysięcy żołnierzy, w tym rosyjskich i 200 jednostek sprzętu wojskowego, zestawu do obrony przeciwlotniczej, którą nasz wschodni sąsiad buduje razem z Rosją – pisze Charter97.org.
Pojawił się też chiński akcent , po Prospekcie Zwycięzców przejechały chińskie wojskowe samochody terenowe. Z rozmachem przygotowane występy akrobatów, lekkoatletów, cyrkowców i sportowców , a na koniec nad głowami mińszczan obserwujących defiladę przeleciały eskadra śmigłowców, samolotów bojowych i grupa akrobatyki powietrznej.
Opozycja nie uznaje dzisiejszego święta. Za święto narodowe uznaje 25 marca – Dzień Wolności, upamiętniający rocznicę proklamowania w 1918 roku Białoruskiej Republiki Ludowej, pierwszego w historii państwa białoruskiego.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!