Podobnie, jak Warszawa Polsce, tak Wilno nie było Litwie pierwszą stolicą. Przed nim pełniły tę rolę Nowogródek i Troki. Jenak współcześnie nie sposób o grodzie, gdzie Wilejka wpada do Wilii, myśleć w innych, niż stołeczne, kategoriach.
Pierwsza historyczna wzmianka, dzięki której możemy bez cienia wątpliwości uchwycić istnienie miasta pochodzi z 1323 roku. Pochodzi ona z listu wielkiego księcia litewskiego Giedymina – miłośnikom serialu „Korona Królów” podpowiadamy, że chodzi m.in. o pierwszego teścia Kazimierza Wielkiego – do papieża Jana XXII, który był ostatnim następcą św. Piotra o tym imieniu przez ponad 600 lat!
Obchody rocznicowe rozpoczęły się wczoraj rano, w gmachu wileńskiego samorządu. Każdy chętny częstowany był kawałkiem olbrzymiego, 70-kilogramowego tortu przekładanego masą z bitej śmietany oraz owoców mango, z wetkniętymi świeżymi malinami (skąd o tej porze roku świeże maliny?!)
Jak przekonywał mer litewskiej stolicy, Remigijus Šimašius: „od momentu założenia Wilno jest miastem otwartym, tolerancyjnym, przyjaznym – do tego dążymy również obecnie. Świętujmy urodziny Wilna, bądźmy z niego dumni i razem budujmy”.
Gospodarz miasta poczynił w ten sposób aluzję do wyżej wspomnianego listu Giedymina, od którego datuje się jego historia. Władca przekonywał w nim, że Wilno jet miastem wielce tolerancyjnym wobec chrześcijan (pamiętajmy, że do chrztu Litwy zostało jeszcze ponad pół wieku) i tylko szkody wizerunkowe wyrządzone tej religii przez Zakon Krzyżacki sprawiły, że poddani jego wielkoksiążęcej mości nie zostali uczniami Chrystusa.
Redakcja portalu życzy miastu Wilnu wszystkiego, co najlepsze: wielu jeszcze stuleci w pokoju i dobrobycie. Żeby stolica Litwy nigdy nie zaznała takiej katastrofy, jaka stała się jej udziałem w czasie tzw. „potopu moskiewskiego”, zwłaszcza w roku 1655.
Telesfor
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!