Środkowoeuropejskie służby kontrwywiadowcze różni wiele, choćby ze względu na odmienne interesy strategiczne poszczególnych państw. Łączy je jednak wspólna historia i silne związki z rosyjskim aparatem bezpieczeństwa. Początek lat 90’ ubiegłego wieku to próby – podejmowane z różnym efektem – uwolnienia się z rosyjskiej strefy wpływów. Jednak w miejsce obszaru penetracji służb państw bloku środkowoeuropejskiego, z którego przynajmniej teoretycznie Rosjanie zmuszeni byli do cofnięcia się, pojawił się inny czynnik – nie mniej groźny. Energetyka – czyli klucz do gospodarek państw byłego bloku wschodniego. Te dwa elementy są nierozerwalnie ze sobą splecione. I mimo, iż od transformacji minęły niemalże trzy dekady, problem Rosji powraca z nową siłą, choć może tak naprawdę nigdy nie minął… Polecamy uważnej lekturze opracowanie Piotra Maciążka i Macieja Sankowskiego na portalu defence24.pl
Kresy24.pl
3 komentarzy
amtrak1971
8 maja 2017 o 13:37,,,, nie trzeba byc geniuszem zeby wiedziec ze olej , gas , wegiel napedza gospodarke ,,oraz jako bron , szantaz ,
SyøTroll
8 maja 2017 o 13:54Jest rzeczą normalną, że służby chińskie i rosyjskie lobbują w interesie swoich państw, tak samo jak amerykańskie w interesie USA, defence24 ameryki nie odkryło. Mamy do czynienia z kolejną w okresie po 1990-tym roku odsłoną tezy mówiącej, że zależność od Wschodu to tzw „niewola”, zaś analogiczna zależność od Zachody to „wolność” i „suwerenność”. Zależność to zależność.
W konflikcie o Ukrainę pomiędzy FR a UE i NATO, objawiła się różnica interesów tych dwóch ostatnich, w efekcie czego z powodu niespójności deklaracji i działań (początkowe poparcie dla ukraińskiego w myśl deklaracji „proeuropejskiego” „anty”terroryzmu przeciw „prorosyjskim”) traci wizerunkowo UE, bo sukcesów gospodarczych brak. Gdyby nie równoległe trwanie konfliktu syryjskiego o wyparcie wpływów irańsko-rosyjskich (a wprowadzenie w to miejsce amerykańsko-saudyjsko-europejskich), przy użyciu „syryjskiej umiarkowanej” opozycji w znacznym stopniu wywodzącej się i operującej spoza Syrii.
Dobrzy są ci co są przez nas wspierani, źli ci co nie są wspierani przez nas. Suuuper etyka !
krzysztof
13 maja 2017 o 16:28Najbardziej mnie interesuje zagrożenie ze strony SBU banderstanu?????