Gross Gandern (Gądków Wielki) 1 czerwca 1943 r.
Fragment wspomnień Joachima Karscha pt. Briefe des Bildhauers Joachim Karsch aus dem Jahren 1943 – 1945. Herausgestellt Fritz Sonntag.
Joachim Karsch (ur. 1897 r. Breslau (Wrocław) – zm. 1945 r. (Gross Gandern) Gądków Wielki), niemiecki rzeźbiarz i grafik.
Książka udostępniona przez Piotra Skrzyńskiego…
Strona nr 78
„Sonst ist nicht von uns zu erzahlen. Gestern ein „Besuch“. Mann funfzig Jahre, Frau – Bewunderubg fur den Hof. „Darf Man mal storen—Ich bin Philosoph – arbeite auf dem Gebiete der Tiefenpsychologie – Pause – „Etwas Dichtung”. Ich schwamm in Wanne und bedauerte nur , dass unser romischer Freund nicht da war. – Er habe am Grossen See bereits gebetett und Gandern wurde dadurch nicht geschehen. Demnechts allerdings zur Besprechung beim Fuhrer. Die Frau Tanzerin, aber mit Seele – (wortlich), Herstellung von Puppen (kennen Sie eine Kunstlerische Frau, die keine Puppen macht, was macht man eigentlich damit ?—Pause, „Etwas Kleinplasitk“ Der Mann schoner Mann, weisse Hosen, blaues Kapitansrock und Seemansmutze (in Gandern) Es war wunderbar fur uns“.
Tłumaczenie:
U nas nic ciekawego…Wizyta nieznanego mężczyzny ok. 50 lat i dziwnej kobiety. Podziw dla podwórza…Wszystkiego dotykali.— Jestem filozofem – pracuję w zakresie psychologii podświadomościowej. – Przerwa – „Trochę tworzę (wiersze?).” Rozkoszuję się, ale żałuję, że nie ma tu naszego rzymskiego przyjaciela. Był zaproszony nad Jezioro Wielicko (Wielkie) do Gądkowa, ale nie mógł przybyć. Musiał się udać na naradę do Fuhrera. Kobieta – tanzerka, ale z duszą – (dosłownie), wytwórczyni lalek ( znacie artystki, które nie tworzą lalek, czy to możliwe ?) —Przerwa, „trochę lalek z plastiku”. Przystojny mężczyzna, białe spodnie, niebieska marynarka i kapitańska czapka (w Gądkowie). Było to dla nas dziwne…
Dlaczego Joachim Karsch nie znał „tajemniczego małżeństwa” z Berlina ?
Czy ich wizyta nie mogła być rekonesansem dla zamiarów „zatopienia – ukrycia „czegoś” w Jeziorze Wielicko ?
Od Polaka Józefa Bednarczyka , robotnika przymusowego w Gross Gandern wiadomo na pewno – informację ustną przekazał Ksaweremy Suchockiemu, który przekazał ją autorowi tego artykułu, że „Niemcy w Jeziorze w Gross Gandern (Gądków Wielki) coś zatopili” …
Stanisław Karlik
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!