Prezydenci Polski i Litwy spotkali się podczas forum państw Trójmorza w Dubrowniku. Rozmawiali o bezpieczeństwie regionalnym, implementacji decyzji szczytu NATO oraz reformach UE. Prezydent Andrzej Duda poruszył również w rozmowie z Dalią Grybauskaite sprawy mniejszości polskiej na Litwie.
– Polska i Litwa są zdeterminowane, by doprowadzić do implementacji decyzji szczytu NATO. Rozmowy szefów państw dotyczyły także obecności wojsk amerykańskich w Polsce. Obie strony zgodziły się, że jest ona ważna dla bezpieczeństwa całego regionu i Przesmyku Suwalskiego – powiedział po spotkaniu prezydencki minister Krzysztof Szczerski.
Oba kraje przykładają dużą wagę do koordynacji stanowisk Grupy Wyszehradzkiej, krajów bałtyckich i nordyckich w sprawie reformy Unii Europejskiej. Ważne, by z tej części Europy wyszły propozycje, które będą nadawały kształt UE po Brexicie – powiedział Krzysztof Szczerski.
Andrzej Duda poruszył podczas spotkania kwestie mniejszości polskiej na Litwie, organizacji szkolnictwa, oraz edukacji. Była też mowa o połączeniach energetycznych między krajami bałtyckimi i Polską.
„Znajdujemy wspólny język, gdyż wyzwania są wspólne i tylko wspólnymi siłami możemy im sprostać. Bardzo się więc cieszę, że jednakowo pojmujemy kwestie bezpieczeństwa oraz inne sprawy europejskie, takie jak Brexit, kwestie migracji, bezpieczeństwa energetycznego, elektrowni w Ostrowcu” – powiedziała po rozmowie z Prezydentem RP Dalia Grybauskaite.
Litewska prezydent stwierdziła, że było to jej czwarte spotkanie z Andrzejem Dudą podczas forów międzynarodowych, po raz pierwszy doszło jednak do rozmów dwustronnych.
Po spotkaniu służba prasowa Urzędu Prezydenta Litwy wydała komunikat, w którym napisano m.in., że „Litwa i Polska w jednakowy sposób traktują wyzwania geopolityczne”.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl/Prezydent.pl, PAP, IAR, Wilnoteka.lt
9 komentarzy
tagore
25 sierpnia 2016 o 20:42Czyli do żadnego porozumienia nie doszło.
Warszawiak
26 sierpnia 2016 o 09:11Jestem sceptyczny, baaardzo sceptyczny.
Chyba trzeba litowcom powiedzieć, że mamy swoje oczekiwania bez których spełnienia nie powinni nawet marzyć o moście energetycznym czy drodze S19.
Jan
26 sierpnia 2016 o 19:41Ciekawe? Spotkanie.Dwoje rozmowcoww i dwa rozne przekazy.
P.Duda zaskakuje – czego szuka na Zmudzi? Jeden na Majdanie bo reszta wypiela d…….Gadanie do „obrazu” i puste frazesy.To dopiero sukces!!
Obserwator
26 sierpnia 2016 o 23:45Przecież mamy wspólny język !
Niech Daria Grzybowska nie udaje, że polskiego nie zna.
Wystarczy by przestała słuchać litewskich nacjonalistów.
Antoni M.
27 sierpnia 2016 o 10:44Prezydent Litwy, Dalia Grybauskaite, zwana jest „czerwoną Dalią”, gdyż ma w życiorysie bogaty wątek współpracy z bolszewią jak wykładowczyni wyższej szkoły partyjnej. Podobne wstydliwe a nawet haniebne „czerwone” życiorysy mają inni wysocy lietuviscy politycy, z ojczulkiem narodu lietuviskiego Landsbergisem, premierem Butkeviciusem, ministrem spraw zagranicznych Linkeviciusem i wielu innych.
W tej sytuacji ciągłe oskarżanie Polaków z Wileńszczyzny o rzekomą prorosyjskość, radziecką mentalność, uleganie moskiewskiej propagandzie i tym podobne zarzuty – to nic innego jak odwracanie kota ogonem. W myśl zasady, że to złodziej najgłośniej woła: łapać złodzieja.
Cały ten atak jest prowadzony wobec tych Polaków, którzy przeciwstawiają się dyskryminacji upominają się o należne prawa dla autochtonów Wileńszczyzny, dbają o polską spuściznę, tradycję, bronią wiary, dorobku i języka.
Sprzedawczycy, którzy stanęli po stronie lietuviskiej za wpływy, stołki i kasę, jak Okinczyc, Radczenkowie, Widtmanowie, Komar czy Pukszto, cieszą się sympatią lietuviskich polakożerców. Ale w Polsce musi być świadomość, że to grupa renegatów.
panjan
27 sierpnia 2016 o 12:51nie rozumie tej kobiety polskie nosi nazwisko a zachowuje sie jak nawiedzona zamiast sprzyjać polskim sprawom na litwie to tylko mąci w pojednaniu miedzy nami
Jan
27 sierpnia 2016 o 20:05Przechrzta jest najgorsza.Podobnie jak volksdoutsch.
Pojednanie ze Zmudzia?Ciekawwe.
Lestek
29 sierpnia 2016 o 08:38To jest Pani GRZYBOWSKA a po Polsku mówi bardzo dobrze. Sam słyszałem na własne uszy podczas uroczystości w Pszczelniku.
Jarema
18 września 2016 o 12:09Naprawdę czekam na czas, aż Polska potraktuje Żmudzińską Litwę tak jak na to zasługuje.