Wierność tradycji? Przemyślany polityczny marketing? W Czerkasach bożonarodzeniowe kolędy śpiewało z inicjatywy lokalnych władz około tysiąca osób. Nie byłoby w tym może nic niezwykłego gdyby nie to, że miejscem kolędowania był… hipermarket. Wydarzenie zostało wpisane do rejestru rekordów Ukrainy. W przyszlym roku Polacy pokolędują w warszawskiej Arkadii?
Kresy24.pl
10 komentarzy
pirs
8 stycznia 2016 o 16:34Pozazdrościć!
lew
8 stycznia 2016 o 17:37Czego pozazdrościć,ich niewyobrażalnej biedy. Wolę stokroć swoją „Zieloną Wyspę”.
Johnny
8 stycznia 2016 o 19:00Piękne kolędowanie… czy Polacy potrafią się tak jednoczyć???
SmierdzącenogiLenina
8 stycznia 2016 o 21:01Raszka zieloną wyspą? no teraz to żeś po bandzie pojechał, kacapska suko.
obserwator
9 stycznia 2016 o 19:49@Johhny
Potrafią, ale raczej nie wokół wspólnego śpiewania (najlepiej wychodzi nam z piciem). Tutaj nigdy nie byliśmy dobrzy, a od momentu likwidacji w szkołach lekcji muzyki Polacy potrafią już jedynie podśpiewywać disco-polo i rapować. Jesteśmy narodem nie tylko dyslektyków, dyskalkulików i dysgimnazjatyków, ale i dysharmoników.
Aż dziwne, że w jakichś tam testach jakości nauczania „poprawiło nam się” w porównaniu z resztą Europy.
jingle
10 stycznia 2016 o 11:24do @SmierdzącenogiLenina
100/100
Łzy Matki
8 stycznia 2016 o 21:17Johnny – nie –
oczywiście taką jedność mają w sobie jedynie ukraińcy. To lustro poziomu intelektualnego tego społeczeństwa – kolędy w hipermarkecie.
jingle
10 stycznia 2016 o 11:29Tylko hejtować potrafisz?
obserwator
9 stycznia 2016 o 18:58Hipermarkety odgrywają dzisiaj rolę miejsc spotkań takich jak kiedyś place i jarmarki, a w okresie zimowym, gdy na zewnątrz mróz, zupełnie przejmują ich rolę, więc nie widzę w tym nic dziwnego.
To dobrze, że galerie handlowe zajmują się czymś więcej niż handel (tak zresztą było od zawsze; w USA są nawet kaplice w mallach).
obserwator
9 stycznia 2016 o 19:08BTW, ciekawe wykonanie „Dzisiaj w Betlejem” (w ukraińskiej wersji: „Небо і земля нині торжествують”). Wiki mówi, że to polska kolęda z XIX wieku, ale nie mówi gdzie konkretnie powstała (Polski na mapie wówczas nie było no i nie wiadomo, czy przypadkiem pierwsza nie była wersja ukraińska, bo niby czemu nie, skoro przed rozbiorami mogła, a podczas rozbiorów granic Polski poprowadzić się już nie dało?).