Dwa autokary z przyciemnionymi szybami oraz siedem jeepów asekurowanych przez dwa BTR-80 i dwa „rosyjskie Hummery” GAZ-2330 Tigr – wyłącznie pod taką osłoną porusza się „mieszana komisja” rebeliantów i funkcjonariuszy rosyjskich służb, która pojawiła się w Gorłowce – pisze Dmytro Tymczuk z grupy „Informacyjny Sprzeciw”.
Wcześniej, jak informowała grupa Tymczuka, powołując się na źródła w „organach władzy DNR”, z Doniecka wyjechała do Gorłowki grupa wysokich urzędników „Ministerstwa Bezpieczeństwa” oraz ich rosyjscy kuratorzy.
Jednocześnie (pisaliśmy o tym wczoraj) na Donbas dotarł składający się ze 100 pojazdów o łącznym ciężarze ładunku ponad 1000 ton 46 konwój „humanitarny” wyekspediowany na okupowane terytoria przez Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych Rosji, a na terenie obu separatystycznych republik coraz częściej pojawiają się informacje o wspieranym przez wojska rosyjskie „prewencyjnym” natarciu sił rebeliantów, które ma nastąpić w grudniu. Natarcie ma być „prewencyjne”, aby uprzedzić – jak twierdzą rebeliancji – planowane na przełom grudnia i stycznia uderzenie Sił Zbrojnych Ukrainy.
Tymczasem Ukraina wprowadziła od 25 listopada na linii konfliktu całkowity zakaz otwierania ognia do przeciwnika. Wojskowi Sił Zbrojnych Ukrainy mają prawo otwierania ognia jedynie w razie bezpośredniego zagrożenia ich życia.
Pomimo nieustannego łamania przez rebeliantów mińskich porozumień o zawieszeniu broni i ataków na pozycje sił rządowych, Kijów „bezwarunkowo potwierdza” w ten sposób swoje dążenia do pokojowego uregulowania sytuacji w Donbasie – oświadczył szef Sztabu Generalnego generał Wiktor Mużenko.
W ocenie Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie sytuacja w rejonie konfliktu między prorosyjskimi bojownikami a ukraińskimi siłami rządowymi od dwóch tygodni jest bardzo niestabilna, a porozumienia o wstrzymaniu walk nie są przestrzegane.
Kresy24.pl
12 komentarzy
SyøTroll
27 listopada 2015 o 13:57Prawdopodobnie tą mieszaną komisją „rebeliantów i funkcjonariuszy rosyjskich służb” jak to określił ten celowy dezinformator – Dmytro Tymczuk była delegacja włoskiej „Lega Nord)”, na gościnnych występach w Zagłębiu Donieckim.
Rozumiem, że „Kresy24” bardziej popiera „pomoc humanitarną” jaką wysyła Turcja dla „Turkomanów”, niż rosyjską dla rodaków z Donbasu.
Wiadomo zawsze to bardziej humanitarnie jest wysyłać humanitarną broń i humanitarna amunicję, niż niehumanitarną żywność, leki albo materiały budowlane do odbudowy domów zniszczonych na skutek ostrzału za strony „obrońców integralności”. Nieprawdaż ?
pishunter
27 listopada 2015 o 15:34S…..alaj, kacapski trollu na Sputnik.
SyøTroll
27 listopada 2015 o 16:42No a gdzie ja jestem, jak nie na antyrosyjskiej wersji „Sputnika” właśnie, co konstatuję z pewnym żalem.
Mir
27 listopada 2015 o 17:41do swoich na łubiawke spadaj – koledzy czekają
luki
27 listopada 2015 o 16:45I KACAPY DALEJ SWOJE!!!NIE NO TEN KRAJ ROSJA TO CZYSTY TERRORYZM!!!
Gienek
27 listopada 2015 o 16:46Moim zdaniem władze Ukrainy nie mają wyboru muszą doprowadzić do zaostrzenia sytuacji, czy wręcz ostrych walk w Donbasie, ponieważ inaczej UE i USA zniosą sankcje na Rosję, a jak je zniosą to są bardzo małe szanse, że je przywrócą kiedykolwiek, niezależnie od sytuacji, ponieważ Francja, Niemcy, Włochy mają ważniejsze sprawy od Ukrainy – imigrantów muzułmańskich. Ukraina jeśli chce odzyskać Donbas to nie ma wyboru musi atakować wszystkimi dostępnymi siłami i to, jak najszybciej i odbić siłą Donbas lepszego momentu nie będzie już miała. Jeśli teraz Ukraina nie zaatakuje, kiedy Rosja zajęła się Syrią i Turcją to nie ma szans na odzyskanie Donbasu, ponieważ czas gra na korzyść Rosji – szeroko rozumiany Zachód jest zmęczony sankcjami i będzie coraz bardziej skory do ustępstw na rzecz Rosji.
SyøTroll
27 listopada 2015 o 19:20W efekcie czego, „na złość Rosji i UE odmrożą sobie uszy”, by przekonać Unię Europejską i resztę świata, że wolność rozumieją jako prawo do eksterminacji inaczej myślących, ale to ich problem; USA przekonywać nie muszą, USA już sa tego świadome. Pytanie czy nasze polskie władze okażą się roztropne, czy też będą dalej prowadzić politykę wschodnią godzącą w naszą i unijną reputację, w celu odzyskania części suwerenności.
observer48
27 listopada 2015 o 20:04@Gienek
Ukraińcy nie muszą prowokować, tylko trzymać kacapów z daleka od reszty Ukrainy i izolować hołotę okupującą Donbas od reszty kraju, aby uniknąć prowokacji. Pawiany z „donbasowskich republik” same zaatakują, bo inaczej nawzajem sie wybiją.
Podobno RoSSja przestała wypłacać „żołdy” dużej części patriotycznych bojowników o wolność i swobody demokratyczne w Donbasie, co spowodowało, że „dorabiają” sobie napadami na ludność cwilną i biznesy. Niedługo może tam wybuchnąć autentyczna rewolta ludności cywilnej przeciwko przysyłanym z kacapiii i przez kacapię opłacanym „wyzwolicielom”.
Gienek
28 listopada 2015 o 13:03W polityce międzynarodowej zawsze obowiązuje metoda faktów dokonanych, wygrywa wyłącznie ten kto aktywnie działa. Ten co jest bierny zawsze stoi na przegranej pozycji. Jeśli władze Ukrainy tego nie zrozumieją to skończą, jak Gruzja lub jeszcze gorzej.
Gienek
28 listopada 2015 o 22:49Podobno ambasada USA wydała zalecenie ewakuacji wszystkich swoich obywateli z Mariupola na Ukrainie do 1 grudnia 2015 roku. Co świadczy, że wywiad USA już coś wie o ofensywie Rosjan.
SyøTroll
29 listopada 2015 o 16:51Albo że Amerykanie chcą wziąć zakładników.
jerkras
30 listopada 2015 o 11:14Kozacy to dobre wojska ale brakuje im hetmana z polski, tylko pod polskimi wodzami wygrywali największe batalie, gdyby mieć do dyspozycji takich zaporoskich Kozaków i odpowiednio nimi pokierować to to ruskie barachło można rozbić za tydzień, w pył.