Niedługo będziemy obchodzili 95. rocznicę bitwy pod Równem, która połączyła Polaków i Ukraińców w walce przeciw bolszewickiej nawale. O wydarzeniach 2–9 lipca 1920 r. wspominał już niejednokrotnie na swoich łamach «Monitor Wołyński».
Jedynym miejscem, które obecnie przypomina mieszkańcom Równego o tych bohaterskich dniach, jest Cmentarz Dubieński. Według oszacowań Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, znalazło na nim miejsce ostatniego spoczynku 326 polskich żołnierzy. Obecnie na ich bezimiennych grobach (napis z imieniem i nazwiskiem został zachowany tylko na jednym grobie – Alfreda Kelle) górują krzyże wojskowe.
Większość mieszkańców i gości miasta nie wie, dlaczego i kiedy je postawiono. Natomiast obok, w odległości 60 m, znajduje się cały zespół pamięci poświęcony tym, z kim walczyli Ukraińcy i Polacy – żołnierzom 1 Armii Konnej Budionnego. Otwarcie pomnika poległych w bitwie pod Równem w 1920 r., jak zawsze, zależy od finansów.
Rówieńska Rada Miejska stara się pomóc w realizacji tego projektu, na przykład: niedawno zaasfaltowano tu centralną ścieżkę, która biegnie obok krzyży wojskowych. Niestety, środków na pomnik wciąż brak, dlatego zwracamy się do wszystkich, którzy nie są obojętni wobec tej sprawy, z prośbą o pomoc.
Na Cmentarzu Dubieńskim w Równem, w tej części gdzie są pochowani polscy legioniści, na betonowej podstawie stoi granitowy pomnik uwieńczony krzyżem.
Na pomniku cudem zachował się napis: «Ś.P. bracia Adam i Mieczysław Suchowieckie i Wacław Słonin haniebnie padli ofiarą mordu bolszewickiego w dniu 29 maja 1919 r. Niewinne ich duszy proszą o westchnienie do Boga».
Jedna ze starszych mieszkanek Równego sprzątająca co roku cmentarz, opowiadała kiedyś, że jeszcze w dzieciństwie słyszała od mamy o okrutnym zamordowaniu tych młodych ludzi.
Dlaczego w czasach radzieckich ani grób, ani napis na nim nie zostały zniszczone (na szczęście), można obecnie tylko przypuszczać. Może dlatego, że grób ten znajduje się w oddalonej części cmentarza. Może dlatego, że napis wskazujący na zabójcę z upływem czasu pokrył się mchem. Miało to pozytywne skutki, jeśli weźmiemy pod uwagę przeoczenie go przez władze radzieckie, a także to, że napis na pomniku nie uległ zniszczeniu.
Krótki opis tego grobu możemy znaleźć w książce Czesława Chytrego «Polski cmentarz w Równem». Mamy nadzieję, że odnajdą się krewni Adama i Mieczysława Suchowieckich i Wacława Słonina albo ci nasi Czytelnicy, którzy posiadają więcej informacji o nich.
Jarosław KOWALCZUK, członek Narodowego Związku Krajoznawców Ukrainy Na zdjęciu: projekt pomnika, opracowany przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w 1999 r
Monitor Wołyński № 9 (137) 14.05.2015 fot: nawolyniu.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!