Taras Szewczenko, ukraiński poeta i malarz, twórca ukraińskiej literatury narodowej, wielkim Rosjaninem był. Jak tego dowieść? W „Ługańskiej Republice Ludowej” to nie nastręcza żadnych trudności.
„Był obywatelem „Rosyjskiego Imperium”, a miasto Ługańsk pojawiło się na mapach dzięki Rosyjskiemu Imperium właśnie. Dlatego, to przecież oczywiste, Taras Szewczenko to Rosjanin związany z Ługańskiem i będziemy go jako wielkiego Rosjanina czcić nawet, jeśli nie zgadzamy się z wymową jego utworów”.
https://www.youtube.com/watch?v=zPDS5Hu_LzQ
Takiego wywodu dokonał przed kamerami rosyjskiej telewizji przedstawiciel ŁNR. Zrobił to pod pomnikiem Tarasa Szewczenki w centrum miasta, gdzie 9 marca, w rocznicę urodzin i przededniu rocznicy śmierci pisarza, złożono kwiaty w kolorach rosyjskiej flagi.
Jak to z „Imperium” u Szewczenki było
Taras Szewczenko żył czterdzieści siedem lat, z czego w „Rosyjskim Imperium” – co warto przypomnieć – 24 lata spędził w poddaństwie, 10 lat na zesłaniu, 3,5 roku pod nadzorem policji, a jedynie 9 lat na wolności.
W „Rosyjskim Imperium” został aresztowany w związku z wykryciem tajnego stowarzyszenia Cyryla i Metodego, propagującego wszechsłowiańskie zjednoczenie i zniweczenie plemiennych oraz religijnych waśni między bratnimi narodami. Przy Szewczence znaleziono poezję przepełnioną nienawiścią do carskiego samowładztwa. Poeta zapłacił za swoje wiersze zesłaniem do liniowych batalionów Orenburskich z kategorycznym zakazem pisania i rysowania, ale mimo to nadal pisał swoje protesty poetyckie przeciwko caratowi, a cała jego twórczość była poświecona Ukrainie i jej tradycji. Zmarł 10 marca 1861 wskutek poważnej choroby, osłabiony długimi latami zesłania.
Patron ukraińskich protestów
Tarasa Szwczenkę pochowano na cmentarzu Smoleńskim w Petersburgu. Pogrzeb stał się okazją do wspólnej manifestacji urządzonej przez młodzież ukraińską, rosyjską i polską.
W maju 1861 przewieziono zwłoki, zgodnie z życzeniem pisarza, wyrażonym w utworze „Testament”, pod Kaniów – na wysokie wzgórze, skąd roztacza się szeroki widok na Dniepr i pola Ukrainy.
Choć na wolności przeżył zaledwie dziewięć lat, dla Ukraińców jest symbolem wolności – utrwalał tożsamość narodową swoich rodaków, stworzył podwaliny ukraińskiego języka literackiego, stał się punktem odniesienia dla kolejnych pokoleń poetów. To właśnie jego wiersze recytowali demonstranci z kijowskiego Majdanu.
Był patronem ukraińskich protestów, a ukraiński reżyser Sergiej Proskurnia, autor filmu dokumentalnego o Euromajdanie, stwierdził: Szewczenko i Majdan to synonimy.
Kresy24.pl
2 komentarzy
tagore
9 marca 2015 o 16:44Ciekawe ,że nie przytoczyli opinii Szewczenki na temat Chmielnickiego czy stosunku do Polaków po
powrocie z zesłania.
Tom
9 marca 2015 o 19:08W 1987 roku byłem z ZSRR i tam że w jakimś kiosku wypatrzyłem takie znaczki na agrafce z wizerunkiem Tarasa Szewczenki, kupiłem wszystkie, było ich około 50 szt.. W Polsce sprzedałem na targu jako Józefa Piłsudskiego!Wizerunek był łudząco podobny, wąsy czapka „maciejówka”. Takie to były cudowne czasy! Ach wspomnienia, mieżdunarodnowogo spekulanta, piękne czasy!!!