Białoruski premier Michaił Miasnikowicz spotkał się w Nowym Jorku z kongresmenami z Partii Demokratycznej podczas pierwszego białorusko – amerykańskiego forum inwestycyjnego.
„Rozmawialiśmy o polityce, o sankcjach. Powiedziałem, że nie ma podstaw do tego, żeby białoruskie przedsiębiorstwa nadal objęte były sankcjami Stanów Zjednoczonych” – cytuje słowa premiera agencja Bielta.
Według Miasnikwicza, kongresmeni bardzo wysoko ocenili rolę Białorusi i samego prezydenta Aleksandra Łukaszenki w sprawie pokojowego uregulowania konfliktu ukraińskiego.
– Ponadto – mówi szef białoruskiego rządu, umówiliśmy się, że Izba Reprezentantów rozpatrzy możliwość skierowania delegacji na Białoruś. Celem wizyty kongresmenów byłoby zapoznanie się z warunkami dla rozwoju biznesu oraz wypracowanie wspólnych decyzji politycznych, które stworzyłyby odpowiednie warunki współpracy inwestycyjnej i handlowo – ekonomicznej.
Według komentatora politycznegoRomana Jakowlewskiego, byłoby dziwne gdyby Stany Zjednoczone zdecydowały się na zdjęcie sankcji z Mińska, ponieważ najważniejszy powód ich nałożenia, czyli obecność więźniów politycznych na Białorusi, nadal pozostaje aktualny.
Jakowlewski zauważył, że wizyta Miasnikowicza w USA świadczy o tym, że w relacjach białorusko- amerykańskich następują pozytywne zmiany.
Kresy24.pl/belta.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!