Na czele litewskiej listy Związku Narodowców do Parlamentu Europejskiego stanie Julius Panka.
Związek Litewskich Narodowców ogłosił listę kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Otwiera ją Julius Panka, szef Litewskiego Związku Młodzieży Narodowej. Drugie miejsce zajmuje znany z antypolskich poglądów Gintaras Songaila. Na liście znalazły się 22 nazwiska, w tym byłego posła Kazimierasa Uoki.
Związek Młodzieży Narodowej Juliusa Panki, lidera listy do PE, odwołuje się do organizacji „Młoda Litwa” – młodzieżówki partii Związek Litewskich Narodowców z okresu międzywojennego. Ich ideowe credo brzmi: “Nie dla Wschodu, nie dla Zachodu, Litwa dla litewskich dzieci!”. Panka przekonuje, że szanuje mniejszości lojalne państwu litewskiemu, ale chce „wyprowadzić” z Rossy panteon z sercem Józefa Piłsudskiego, bo „przyciąga polskich szowinistów”. Akcję Wyborczą Polaków na Litwie uważa za „ekstremistyczny gang szowinistów” i chce jej delegalizacji, ponieważ „terroryzuje ludność Wilna i rejonu solecznickiego i prowokuje ją do nielojalności wobec Litwy”. „Większość członków tej partii składa się z dawnej sowieckiej nomenklatury i ludzi którzy w latach 1990-1991 chcieli uczynić z rejonu wileńskiego sowiecką autonomię, działając zgodnie z konstytucją Związku Sowieckiego, a z Wilna coś na kształt Naddniestrza” – mówi Panka i twierdzi, że wyeliminowanie AWPL znacząco wpłynęłoby na polepszenie stosunków polsko-litewskich.
11 eurodeputowanych obywatele Litwy będą wybierali 25 maja.
Kresy24.pl
4 komentarzy
polonez
24 lutego 2014 o 14:02Organizacja skrajnie faszystowska, nawołująca do mordów na tle rasowym i narodowym chce kandydować do Parlamentu Europejskiego? Jak długo Polacy będą godzić się na litewską okupację Wilna? Obecna Litwa jest takim samym zagrożeniem dla Europy jak hitlerowskie Niemcy przed wojną. Wszyscy o tym wiedzą.
o matko
24 lutego 2014 o 16:47Na zdjęciu widać że chłop potrafi mocno w mordę uderzyć ale tak jak mówi cała Europa- Litwa to maleńki tymczasowy kraj który za siedem mgnień wiosny ….. tak więc spokojnie bez obaw.
Litwin
24 lutego 2014 o 19:59O, proszę, nie mówcie: Litwa! Litwa to wspaniały kraj Mickiewicza, Piłsudskiego i tylu innych, wielkich. Obecne państewko nazywam dla odróżnienia Lietuvą – niech im obsesja językowa wyjdzie bokiem. Ideowe fundamenty tego państwa proponuję nazwać szowinizmem fantasmagoryjnym. Odrobina rozsądku i prawdy są dla niego groźniejsze niż bomba atomowa.
pietruszka
4 marca 2014 o 11:39Wierzę gorąco, iż wkrótce nadejdą takie czasy, że na państwie litewskim zostanie wymuszony przez społeczność międzynarodową fakt przyznania szerokiej autonomii Wileńszczyźnie. Tego z całego serca życzę jednym z największych faszystów współczesnej Europy – Żmudzinom, którzy uważają się za Litwinów. „Niósł wilk razy kilka, ponieśli i wilka”…