Mniszany to wioska i folwark na Nowogródczyźnie – obecnie w Obwodzie Mińskim Republiki Białoruś. Pod zaborem rosyjskim, „nad bezimiennym dopływem Lucynki, w zachodniej stronie powiatu mińskiego w 2 okręgu policyjnym rakowskim, gm. i parafii katolickiej Pierszaje. Od 1856 r., dziedzictwo Suszczyńskich, ma 14 włók obszaru, miejscowość falista”.[1]
W latach XX –lecia międzywojennego (1921 – 1939), w granicach Polski, w powiecie wołożyńskim, gmina Pierszaje, województwa nowogródzkiego. Przez kilka lat sołtysem w Mniszanach był Grzegorz Suchocki.[2]
Na podstawie Norodowego Spisu Powszechnego z 1921 r., we wsi znajdowały się 42 budynki mieszkalne, w których zamieszkiwało 202 mieszkańców. W folwarku 2 budynki i 11 mieszkańców. Ogółem 213 mieszkańców, wyznania rzymskokatolickiego 190, i prawosławnego 23. Wszyscy podawali narodowość polską.[3]
Podczas niemieckiej operacji „Hermann” – tzw. Blokada Puszczy Nalibockiej w sierpniu 1943 r., w nowo – wybudowanej szkole im. Józefa Piłsudskiego spalono żywcem wielu mieszkańców Mniszan i okolicznych wiosek.
Anna Gut z d. Suchocka, siostra Grzegorza Suchockiego, mieszkanka wioski Borowikowszczyzna nad rzeką Isłocz, będąc w latach 70 – tych w odwiedzinach u rodziny w PRL – u., relacjonowała, że „Ukraińcy (mówili po ukraińsku), zgonili mieszkańców Mniszan, i okolicznych wiosek do drewnianego budynku szkoły, który podpalili. Spaleniu uległa m.in. żona jej brata Władysława Suchockiego, Jadwiga (?) Suchocka z trójką nieletnich córek, z których jedna była trzymana na rękach – była niemowlęciem.
Jej mąż Władysław Suchocki ( brat Anny i Grzegorza), z synami Stanisławem i Janem, zdołali uciec i schronić się na bagnach. Wszyscy trzej przeżyli, i po wojnie mieszkali na terenie Republiki Białoruś.”
Podczas tych makabrycznych wydarzeń niemieccy napastnicy postrzelili ojca Anny, Grzegorza i Władysława – Michała Suchockiego, który uciekając przewrócił się w kartoflisku, i nie zauważony przeżył. Odnaleziony przez rodzinę po wycofaniu się napastników, chorując na skutek doznanych obrażeń postrzałowych, zmarł po wojnie.[4]
Tragiczne wydarzenia w Mniszanach potwierdziła przesłuchana w charakterze świadka Antonina Sipajło – „w trakcie działań pacyfikacyjnych w Mniszanach, Niemcy podpalili budynek szkolny, i spalili żywcem ludzi z Mniszan i z okolicznych wsi spędzonych do tego budynku.”[5]
Zbrodnię w Mniszanach, i opisane wyżej modus operandi potwierdziła w roku 2003, ś.p. Stanisława Gacke zd. Suchocka, urodzona w Mniszanach, po 1958 r., w Gądkowie Wielkim pow. Sulęcin, woj. Lubuskie, córka Mikołaja Suchockiego – brata Anny, Grzegorza i Władysława.
Stanisław Karlik, wnuk Grzegorza Suchockiego z Mniszan.
[1] Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. Nakładem Filipa Sulimierskiego i Władysława Walewskiego, data wydania 1880 – 1914, T.VI, s. 554
[2] Archiwum Kresowe – artykuł pt. „Grzegorz Suchocki z Mniszan”
[3] Skorowidz miejscowośći RP, opracowany na podstawie wyników I Powszechnego Spisu Ludności z 30 IX 1921 r., T.VII, cz. I. Nakładem GUS, Warszawa 1923 r.
[4] Relacja Anny Gut zd. Suchocka, przekazana w latach 70 – tych rodzinie w PRL –u.
[5] Postanowienie o umorzeniu śledztwa z dnia 20.02.2009 r., Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Łodzi, w posiadaniu autora.