Wczesną wiosną przyszłego roku ruszą prace nad przywróceniem dawnej świetności parku krajobrazowego w Wysokiem, w obwodzie brzeskim przy granicy z Polską. Park został założony w pierwszej połowie XVIII wieku przez Michała Sapiehę. Środki na rewitalizację wyłoży Unia Europejska.
Jak pisze gazeta Wieczernij Brest, park jest rzeczywiście piękny, nawet teraz. Ślady dawnej świetności nosi nadal, pomimo tego, że jest zarośnięty. Położony na tarasie rzeki Pulwy, o powierzchni ok. 14 ha z dużym stawem. Po modernizacji przeprowadzonej w końcu XIX wieku przez ówczesną właścicielkę majątku, hrabinę Pelagię Potocką, sądząc po opisach w zachowanej dokumentacji – był zjawiskowy.
Żeby nadać temu miejscu nowe życie, Potocka zaprosiła Waleriana Kronenberga – bardzo znanego i modnego w XIX wiecznej Polsce ogrodnika i planistę – architekta krajobrazu, jak byśmy dziś powiedzieli. Mistrz harmonijnie wpisał park w architekturę starego zamku i wały zamkowe, dołączył kolekcje rzadkich gatunków drzew i zmienił nieco ogólną kompozycję. Dzięki niemu, park stał się, jednym z najbardziej malowniczych w kraju.
Przywrócenie parkowi dawnej świetności będzie wymagało sporych nakładów. Powiat kamieniecki od kilku lat zabiegał o środki unijne. Starał się o grant w ramach programu współpracy transgranicznej Polska-Białorus –Ukraina z projektów pomocy technicznej. Szczęście uśmiechnęło się dopiero w tym roku. Restauracja parku będzie kosztować 5,7 mld rubli białoruskich, z czego 5 mld będzie stanowiła dotacja unijna.
Kresy24.pl/vb.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!