Podczas wczorajszej konferencji prasowej przewodniczący partii Zjednoczona Lewica Stanisław Nikołajenko zaznaczył, że podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE otwiera przed Ukrainą ogromne szanse realizacji bardzo potrzebnych krajowi reform i ostro skrytykował stanowisko Rosji i ukraińskich komunistów w tej sprawie.
«Działania Rosji i wysiłki zmierzające do zmiany geopolitycznego wyboru Ukrainy wywołują zaniepokojenie. Niepokój budzi również prowokacyjne stanowisko kierownictwa KPU, które walczy jedynie o interesy wielkiego biznesu» – zaznaczył polityk.
Odniósł się w ten sposób do pomysłu ukraińskich komunistów zorganizowania referendum w sprawie przyłączenia Ukrainy do Unii Celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu.
Tymczasem rząd Ukrainy zatwierdził wczoraj tekst umowy stowarzyszeniowej z UE. Jej podpisanie oczekiwane jest na szczycie Partnerstwa Wschodniego w listopadzie w Wilnie. Tekst umowy liczy 263 strony i składa się z siedmiu rozdziałów z 468 paragrafami. Zgodnie z dokumentem celem stowarzyszenia jest sprzyjanie stopniowemu zbliżeniu obu stron. Ukraina zobowiązuje się w nim m.in. do przystosowania swego prawa do rozwiązań unijnych. Po zatwierdzeniu umowy przez rząd zostanie ona przekazana do akceptacji prezydentowi Janukowyczowi.
Obecnie ukraiński parlament głosuje nad przepisami, których przyjęcie jest dla UE warunkiem podpisania umowy stowarzyszeniowej. UE oczekuje m.in. ustaw dotyczących reformy wymiaru sprawiedliwości oraz zmiany ordynacji wyborczej. Jeszcze jednym warunkiem podpisania umowy jest uwolnienie znajdującej się w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko. Zdaniem Brukseli, wyrok siedmiu lat więzienia za przekroczenie przez nią uprawnień przy zawieraniu umów gazowych z Rosją to efekt wybiórczego stosowania prawa.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!