Negocjacje Wilna z Łotwą i Estonią oraz z japońskim koncernem Hitachi ws. dalszej realizacji projektu budowy Wisagińskiej Elektrowni Atomowej rozpoczną się już w przyszłym tygodniu.
Bez udziału Łotwy i Estonii Litwa sama tego projektu nie będzie realizowała – oświadczył w czwartek w litewskim Sejmie minister energetyki Jarosław Niewierowicz podczas dyskusji nt. założeń strategii energetycznej kraju. Podkreślił, że dotychczas realizowany jako litewski z udziałem partnerów projekt budowy siłowni na Litwie projekt powinien być traktowany jako regionalny, z większym zaangażowaniem inwestycyjnym partnerów.
Premier Litwy Algirdas Butkevicius przypomniał, że Polska ws. udziału w budowie siłowni na Litwie „zrobiła pauzę”. Zapowiedział, że negocjacje z Łotwą i Estonią oraz z japońskim koncernem Hitachi ws. dalszej realizacji projektu budowy Wisagińskiej Elektrowni Atomowej rozpoczną się w przyszłym tygodniu.
Litwa zamierza wybudować siłownię atomową w miejscowości Visaginas na północy kraju, w miejscu zamkniętej Ignalińskiej Elektrowni Atomowej. Inwestorem strategicznym projektu ma być japoński koncern Hitachi, a partnerami strategicznymi – spółki energetyczne z Łotwy i Estonii.
Rozmowy z Hitachi dotyczą jednego reaktora o mocy ok. 1400 MW.
Początkowo udział w tym projekcie deklarowała też strona polska, ale PGE zawiesiło swe zaangażowanie.
Szacuje się, że koszt budowy siłowni wyniesie od 4,6 mld euro do 5,2 mld euro.
Kresy24.pl/BNS, PAP
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!