
Fot: brestcity.com / media społecznościowe
Kolejarz wyruszył w ostatnią podróż…
Potężna ulewa zamieniła w ubiegłym tygodniu ulice Baranowicz na Białorusi w rwące rzeki. Jedna z nich porwała swoim nurtem pomnik kolejarza, który stał przy Urzędzie Stanu Cywilnego. Zdumieni kierowcy i nieliczni z powodu deszczu przechodnie patrzyli na płynący z godnością środkiem ulicy Sowieckiej pomnik na cześć kolejarskiego trudu.
“Pomnik odcumował od urzędu i ruszył w podróż. Pewnie postanowił zmienić lokalizację” – piszą lokalne media. Zresztą postawienie pomnika kolejarza przed pałacem ślubów samo w sobie było już lekkim absurdem, ale do tego mieszkańcy już przez lata przywykli. Jednak pomnik płynący środkiem ulicy to już prawdziwy odlot.
Zobacz także: Trump poradził Zełenskiemu, jak wygrać wojnę! Ten zbaraniał…
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!