Ukraińska delegacja pod przewodnictwem ministra obrony Rustema Umerowa uda się do Korei Południowej, aby poprosić o pomoc w zakresie dostaw uzbrojenia. Jednak władze południowokoreańskie prawdopodobnie zajmą ostrożne stanowisko. Poinformował o tym portal SCMP.
Oczekuje się, że Ukraińcy spotkają się ze swoimi południowokoreańskimi odpowiednikami już w środę i przedstawią listę życzeń obejmującą rakiety przeciwlotnicze i instalacje artyleryjskie, podało źródło pod warunkiem zachowania anonimowości.
Doo Jin-ho, badacz Koreańskiego Instytutu Analiz Obronnych, zauważył, że choć Korea Południowa jest światowym liderem w produkcji uzbrojenia, prawdopodobnie będzie w tej kwestii ostrożna.
„Korea Południowa wysłucha prośby Ukrainy, ale jest mało prawdopodobne, że podejmie wyraźne zobowiązanie do dostarczenia broni. Oczekuje się, że rząd przyjmie podejście wyczekujące i będzie monitorował współpracę wojskową Rosji z Koreą Północną przed podjęciem decyzji o kolejnych krokach” – powiedział.
Obecnie Korea Południowa ograniczyła swoje wsparcie dla Ukrainy do pomocy nieśmiercionośnej, takiej jak maski przeciwgazowe i racje żywnościowe, utrzymując jednocześnie politykę zakazu dostarczania śmiercionośnej broni krajom pogrążonym w wojnie.
Niedawno prezydent Yoon Suk-yeol powiedział, że Seul może rozważyć dostarczenie broni, zaczynając od przedmiotów defensywnych, a skończywszy na przedmiotach śmiercionośnych, w zależności od zakresu współpracy wojskowej między Rosją a Koreą Północną. Wydaje się jednak, że sytuacja ta uległa zmianie.
Opozycja parlamentarna zagroziła postawieniem w stan oskarżenia ministra obrony Korei Południowej, jeśli rząd wyśle Ukrainie pomoc wojskową, powołując się na przepisy zakazujące eksportu broni do krajów pogrążonych w wojnie bez zgody parlamentu.
Decyzja Donalda Trumpa o mianowaniu izolacjonisty Mike’a Walza, który wzywa do natychmiastowego zakończenia wojny, na doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego USA może również wpłynąć na stanowisko Korei Południowej.
Władze południowokoreańskie muszą się też liczyć z groźbami Moskwy i jej możliwością wykorzystania Pjongjangu do eskalacji sytuacji na Półwyspie Koreańskim.
Niedawno były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zarzucił Korei Południowej, że nigdy nie pomogła Ukrainie w zakresie dostaw uzbrojenia, pomimo jej potężnego kompleksu wojskowo-przemysłowego. Według niego Korea mogła zrobić dla Ukrainy sto razy więcej niż tylko udzielenie pomocy humanitarnej, ale teraz zyskała poczucie zagrożenia w związku z tym, że żołnierze z KRLD zdobywają doświadczenie bojowe w wojnie z Ukrainą.
Ostrożne stanowisko Korei Południowej w sprawie dostaw broni dla Ukrainy można częściowo wytłumaczyć niechęcią Seulu do uczynienia z Rosji swojego wroga. Kolejną przeszkodą dla prezydenta Korei Południowej w tej kwestii jest brak wsparcia społecznego dla bezpośrednich dostaw broni na Ukrainę.
Opr. TB, scmp.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!