Doświadczenia wojny na Ukrainie pokazały, że o charakterze przyszłych wojen zadecyduje nie tylko uzbrojenie jako takie, ale także jego połączenie z nowoczesnymi technologiami przeznaczonymi do zastosowań komercyjnych i pozamilitarnych. Pisze o tym portal „The Atlantic”.
Od samego początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę cywilne startupy mają znaczący wpływ na przebieg działań wojennych. Pierwsze zdjęcia satelitarne kolumn rosyjskich czołgów zmierzających w stronę Kijowa opublikował nie Pentagon, a założony przez 24-letniego inżyniera startup Capella Space z Doliny Krzemowej.
Drony domowe, które przed wojną nazywano „dronami weselnymi” (ze względu na to, że umożliwiały wygodne filmowanie wydarzeń grupowych), w pierwszych miesiącach wojny stały się „oczami” Sił Zbrojnych Ukrainy. W połączeniu z artylerią, w tym wyrzutniami rakietowymi HIMARS dostarczonymi Ukrainie, drony te pomogły powstrzymać i rozbić rosyjski blitzkrieg.
„Jeśli wojna na Ukrainie jest jakimkolwiek przewodnikiem, następny konflikt mocarstw będzie określony przez technologię zaadaptowaną z rynku komercyjnego. Państwa, które w pełni wykorzystają tańsze, bardziej elastyczne i niekonwencjonalne technologie, zyskają kluczową przewagę nad swoimi przeciwnikami” – piszą autorzy artykułu.
Zauważają, że dziś Ukraina w dużym stopniu opiera się na technologiach stworzonych do celów cywilnych i dostosowanych do potrzeb wojny. I tu kluczową rolę odgrywają setki małych wytwórni na całej Ukrainie, które pracują nad uzupełnieniem luk w ukraińskim uzbrojeniu.
Systemy przeciwdronowe, pojazdy bezzałogowe, autonomiczne roboty do usuwania min, zdalnie sterowane karabiny maszynowe, ogromna różnorodność samych dronów, w tym „drony-matki” – to krótka lista tego, co Ukraińcy robią w małych warsztatach.
„Trzymaliśmy drona, który najpierw miał przemycać papierosy do Unii Europejskiej, a potem został przerobiony na bombowiec” – autorzy artykułu wspominają wizytę w Kijowie i zauważają, że Ukraińcom udaje się produkować urządzenia za grosze, odpowiedniki aparatów, które produkowane są w USA za setki tysięcy dolarów.
Przypomnijmy, Siły Zbrojne Ukrainy mogą wkrótce dysponować skuteczną bronią przeciwko rosyjskim kierowanym bombom powietrznym. Jak powiedział wolontariusz Serhij Prituła, na Ukrainie „pomyślano” o jednym rozwiązaniu technicznym. Obecnie trwają testy tego nowego typu broni i jeśli zakończą się sukcesem ruszy produkcja seryjna.
Ukraina pracuje też nad stworzeniem broni przyszłości – zabójczych dronów ze sztuczną inteligencją. Poinformowano, że 10 ukraińskich firm już produkuje autonomiczne drony.
Opr. TB, theatlantic.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!