Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział w Pradze, że Kijów jest zdecydowanie przeciwny wprowadzeniu przez państwa sąsiadujące z Ukrainą własnych krajowych ograniczeń dotyczących zboża. 15 września br. ma zakończyć się embargo Unii Europejskiej na import zbóż z Ukrainy.
Embargo na import niektórych ukraińskich produktów rolnych na teren Unii Europejskiej zostało wprowadzone w maju br. Na zboża przedłużono je do 15 września br. Minister rolnictwa Robert Telus poinformował w piątek 25 sierpnia, że kraje tak zwanej „koalicji pięciu” (Polska, Słowacja, Węgry, Bułgaria i Rumunia) żądają jego przedłużenia co najmniej do końca roku.
Minister Kułeba stwierdził, że słyszał, iż po wygaśnięciu unijnego ograniczenia na handel niektórymi produktami rolnymi kraje sąsiadujące z Ukrainą chcą wprowadzić własne, krajowe ograniczenia.
„Taki ruch będzie sprzeczny z zasadami jednolitego rynku, z umową stowarzyszeniową między Unią Europejską a Ukrainą, a przede wszystkim z zasadą solidarności, na której opiera się Unia Europejska”
– powiedział ukraiński minister.
Jego zdaniem Kijów jest gotów do współpracy z tymi krajami, czyli z Polską, Słowacją, Węgrami, Bułgarią i Rumunią.
„Będziemy szukać rozwiązań, ale apelujemy do tych państw, żeby kwestia naszego zboża nie była zakładnikiem polityki krajowej”
– stwierdził szef ukraińskiej dyplomacji.
Kułeba podkreślił, że Ukraina jest bardzo wdzięczna za wsparcie humanitarne i wojskowe, które otrzymała, ale
„w konkretnej kwestii zboża nie będziemy mieli wyboru, jak bronić naszych praw i praw ukraińskich rolników”.
Kułeba dodał, że Ukrainie zależy na uniknięciu takiej sytuacji.
Dodatkowo w poniedziałek 28 sierpnia wiceszef kancelarii prezydenta Ukrainy Ihor Żowkwa w wywiadzie dla agencji Interfax-Ukraina dodał:
„Jeśli po 15 września poszczególne państwa członkowskie Unii Europejskiej mimo wszystko wprowadzą w trybie jednostronnym decyzję o ograniczeniu handlu Ukrainy z Unią Europejską, to będziemy oczekiwać szybkiej i adekwatnej reakcji Komisji Europejskiej – w szczególności, na płaszczyźnie prawnej – wobec takich państw”.
Żowkwa oznajmił, że;
„jeśli Komisja Europejska zdecyduje się na naruszenie umowy stowarzyszeniowej, w tym postanowień o pogłębionej i kompleksowej strefie wolnego handlu, to Ukraina pozostawia sobie wybór mechanizmów prawnych w kwestii sposobu reagowania na taki krok”.
Wiceszef kancelarii Zełenskiego powiedział także, że jego kraj „nie będzie zakładnikiem takich czy innych kampanii przedwyborczych” w innych krajach.
Dodał następnie:
„nawiasem mówiąc, chodzi nie tylko o Polskę. Tak więc, pracujemy z każdym rządem, który chce słuchać stanowiska Ukrainy i słuchać argumentów. Jeśli podejmować decyzje, to wyłącznie na podstawie argumentów, faktów i odpowiednich procedur”.
RES na podst. UNIAN; Interfax-Ukraina
4 komentarzy
Adrian
29 sierpnia 2023 o 09:29Niczego nie rządamy od Ukrainy, nie chcemy tylko tego co mamy w nadmiarze. A oni straszą….
ktos
29 sierpnia 2023 o 10:03O ile pamietam mowa byla o tranzycie przez terytorium UE zboza do Afryki. Czyli na terenie UE nie mialo ono byc rozladowane. Tymczasem tak sie dzieje… dziwne nie? W efekcie nasi rolicy nie moga sprzedac swojego produktu wiec mamy nizsze wplywy z podatkow, co przeklada sie na nizsza ilosc kasy w panstwie, wiec mniej zakupow pomocy dla Ukrainy, mam nadzieje ze zauwazaja prawidlowosc? Duza pomoc z UE wynika z mozliwosci finansowych UE. Jezeli te sie zmniejsza, zmniejszy sie tez pomoc.
Adrian
29 sierpnia 2023 o 11:08Zanim gruby schudnie to chudy umrze. Pomoc się nie zmniejszy z tego powodu(z innych tak), UE czy Pl dodrukyja kasę albo najczęściej wysyłają stare uzbrojenie, i to takie na które nawet trzeci świat nie był chętny żeby kupić jak M113 czy Leopardy 1(Polska jest jedynym krajem na świecie który wysyła więcej niż jakieś 10% zasobów nowoczesnej broni ciężkiej jęk Kraby,Raki, Rosomaki). USA czy WB problem nie dotyczy. Nasze rolnictwo zdegraduja, i najważniejsze partie nie widziały w tym problemu do wyborów. KTO nie widział problemu do wyborów ten zapomni o problemie po wyborach. Ale poziom nie chęci do Ukraińców będzie rósł i kiedyś eksploduje. Redakcji Kresy24 i środowisku WiD da się to przetłumaczyć?
najprostrze rozwiązanie
29 sierpnia 2023 o 17:46Najlepiej gdyby Krymem zaopiekowała się Turcja. Najdłużej Krym był związany z Bizancjum, a potem z Tatarami. Kozacy nigdy w historii nie władali samodzielnie Krymem, a jeśli już, to tylko z woli moskiewskich carów.
Zajecie Krymu przez Turcję zakończyło by wojnę, bo nie było by już o co walczyć.