Administracja Prezydenta Rosji zawarła kontrakt na pilne zaprojektowanie i zbudowanie schronu przeciwbombowego dla Centralnego Szpitala Klinicznego. Tego samego, do którego w sobotę trafił Aleksander Łukaszenka. Koszt prac szacowany jest na ponad 35 milionów rubli.
Schron ma być przeznaczony dla 800 osób i według założeń, ma dać schronienie personelowi medycznemu i pracownikom. Schron ma zapewnić bezpieczeństwo przed falą uderzeniową. Powinien również zapewniać ochronę przed promieniowaniem, podobnie jak w dziesięciokilometrowej strefie wokół elektrowni jądrowej.
Nowa konstrukcja będzie posiadała pomieszczenia główne i pomocnicze, kilka wejść, windę towarową i wyjście awaryjne. To ostatnie musi mieć przedsionek wyposażony w ochronne i hermetyczne drzwi.
Będzie również zaawansowany system wentylacji zdolny do oczyszczania powietrza „z gazowych środków masowego rażenia”, aerozoli i produktów spalania. „Funkcja podgrzewania powietrza zostanie zapewniona na potrzeby procedur medycznych w czasie wojny”.
Umowa zostałapodpisana 24 maja. Zgodnie z dokumentem, wykonawca musi opracować i przedłożyć do zatwierdzenia przez klienta projekt zadania projektowego w ciągu 15 dni kalendarzowych. Całkowity termin zakończenia prac w ramach umowy to 20 grudnia 2023 roku.
W kontekście przedłużającej się wojny z Ukrainą jesienią rosyjskie władze rozpoczęły przygotowywania schronów przeciwbombowych, pisze Bloomberg. Według źródeł, w ten sposób przywódcy chcieli upewnić się, że obiekty obrony cywilnej będą mogły zostać wykorzystane w przypadku „szerokiego konfliktu”. Kanał Telegram Baza napisał, że w jednej z dzielnic Moskwy przygotowywanych jest 900 schronów.
Pod koniec grudnia ubiegłego roku Siergiej Poletkin, szef regionalnego szefa Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych, poinformował o przygotowaniu schronów przeciwbombowych w obwodzie moskiewskim, które mogą pomieścić łącznie 15 milionów ludzi. Jednocześnie powiedział, że w takich schronach będzie można spędzić tylko około godziny: będą one wyposażone w wodę pitną i energię elektryczną, a także zostaną zainstalowane gniazda do ładowania gadżetów.
Verstka zauważył, że po ogłoszeniu mobilizacji w Rosji wzrosło również zapotrzebowanie na prywatne bunkry. Jedna z firm budowlanych stwierdziła, że liczba zapytań wzrosła o 430%, ale to głównie bardziej zamożni klienci – najczęściej biznesmeni, którzy chcieli zapewnić bezpieczeństwo swoim rodzinom – dotarli do punktu podpisania umowy.
Inna firma, Deluxe Bunker, poinformowała, że jej klientami są między innymi Sberbank, rosyjski rząd i Gazprom. Rzecznik prasowy firmy nie sprecyzował dokładnie, kiedy zamówili oni usługi. Zauważył jednak, że koszt schronu przeciwbombowego dla kilku osób zaczyna się od 1,5 miliona dolarów.
ba za charter97.org
1 komentarz
Paweł Kopeć
31 maja 2023 o 10:08Strach – strach – strach…
Ciągle ten wasz ruski, tępy, dziki, azjatycki strach – tchórzy, bandytów i nierobów…
Za późno.
Śmierć idzie po was!
Zbyt dużo zbrodni macie na koncie.
The End