Na nic się nie zdają apele białoruskich urzędników, którzy apelują do młodych by nie tracili czasu na studiowanie tylko uczyli się zawodów, które zapewnią im pracę. Badania przeprowadzone w Brześciu wykazały, że prawie 90 % mieszkańców miasta deklaruje chęć uzyskania wyższego wykształcenia. Twierdzą że to konieczność.
Paradoksalnie 40% ankietowanych wyraziło pogląd, że szkolnictwo wyższe nie powinno być „masowe”, ponieważ „nie wszyscy posiadają predyspozycje do studiowania na uniwersytecie.” Studenci (37%) są przeciwnikami „tłoku na uczelniach”, gdyż jak twierdzą „zawody robotnicze też są potrzebne”.
Według portalu charter97.org, w zeszłym roku w Brześciu świadectwa ukończenia szkoły średniej otrzymało 12 286 absolwentów, a ponad połowa z nich (55%) kontynuuje edukację na studiach wyższych. Jak pisze autor artykułu, studentów przybywa z roku na rok, szczególnie tendencje wzrostowe odnotowuje się wśród młodzieży pochodzącej ze wsi.
Systematycznie spada za to liczba absolwentów szkół, którzy wybierają się do liceów lub techników zawodowych. Liczba ta spadła z 18,4 % w ubiegłym roku, do 16,5% w bieżącym roku szkolnym.
Wydaje się, że białoruskim władzom ciężko będzie odrócic proporcje, zniechęcić młodzież by zrezygnowała ze swoich aspiracji. Pęd do wiedzy rośnie, więc nie zmieni tego ani podwyższanie opłat za czesne, czy zmniejszanie ilości miejsc na uczelniach.
Wyniki ankiety przeprowadzonej przez gazetę „Wechernij Brest”, dowodzą, że zaledwie 1,9 % respondentów zgadza się zadowolić wykształceniem technicznym lub zawodowym dla siebie lub swojego potomka. Prawie 22% respondentów uważa , że najpierw trzeba skończyć liceum, a potem, jeśli będzie takie życzenie, można pójść na studia.
Zdaniem ekspertów, w społeczeństwie białoruskim występują silne stereotypy, według których dyplom wyższej uczelni jest gwarancją otrzymania przyzwoitej pracy – nawet jeśli nie bardzo dochodowej. I to pomimo powszechnie znanego faktu, że wynagrodzenie zwykłego inżyniera jest czasami kilka razy niższe niż robotnika wykwalifikowaneo.
Jednak wyniki badania wskazują, że praca fizyczna nie jest póki co uważana za prestiżową na Białorusi, a osób z wyższym wykształceniem, którzy zamierzają się przekwalifikować na pracowników fizycznych można ze świecą szukać.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!