Wadym Skibicki, przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego, poinformował że tyran Rosji Władimir Putin trzy razu przekładał termin pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, ostatni raz w połowie lutego. Ostatecznie, jak wiadomo, inwazja rozpoczęła się 24 lutego.
Jak powiedział Skibicki Putin długo konsultował się z szefe sztabu rosyjskiej armii Walerijem Gerasimowem i ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu. Skibicki zasugerował, że wojskowi nie byli do końca przekonani co do inwazji, ale Gerasimowa naciskała rosyjska bezpieka, FSB. – Rosjanie byli pewni, że przeprowadzili odpowiednie przygotowania, bo zainwestowali w to ogromne środki.
Jednocześnie, jak powiedział Skibicki powołując się na informacje ukraińskiego wywiadu, Rosja poważnie pomyliła się co do realnej sytuacji. Jak wskazał, rosyjskie oddziały wkraczające na Ukrainę miał jedzenie, amunicję i paliwo tylko na trzy dni. Jest to kolejne potwierdzenie krążących wcześniej doniesień, że Moskwa zakładała, że w w trzy dni zajmie Ukrainę.
Jak można się domyślić, w miarę jak inwazja utknęła, Rosjanie starali się uzupełnić luki logistyczne, ale problemu tego nigdy nie roziwązały do końca. Doniesienia o braku jedzenia czy innego zaopatrzenia w rosyjskich jednostkach, zwłaszcza wśród świeżo zmobilizowanych, są codziennością. Z tym, że od miesięcy to wynik nie tylko nieudolności i braku zasobów samej armii rosyjskiej, lecz także niszczenia zaplecza i linii logistycznych przez ukraińską artylerią i do pewnego stopnia ukraińskie lotnictwo. Ukraina skupiała się na tym od początku inwazji, ale zaczęła być w tym jeszcze skuteczniejsza od lata, gdy zaczęły docierać i być używane zachodnie precyzyjne zestawy artyleryjskie i inne, zwłaszcza amerykańskie HIMARS.
Skibicko powiedział, że ukraiński wywiad otrzymywał dużo informacji od mieszkańców ziem, na które wkraczali Rosjanie, w tym bardzo szczegółowe, na przykład w którym kontrektnie budynku stacjonują okupanci.
Media ukraińskie i zachodnie już wiosną donosiły, że miliardy dolarów przeznaczone na rosyjską agenturę na Ukrainie i rozkładanie państwa ukraińskiego od środka zostały zdefraudowane. Nie jest równiez wykluczone, że część z nich została przejęta przez stronę ukraińską w wyniku skomplikowanej gry kontrwywiadowczej. Wszystko to są informacje nieoficjalne i spekulacje, dzisiejsze słowa Skibickiego są niebezpośrednim potwierdzeniem tych rewelacji.
Oprac. MaH, ukrinform,net
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!