Putin miał dzisiaj wystąpić ze specjalnym orędziem, ale potem już nie

Niemal cały dzień rosyjska propaganda zapowiadała wieczorne wystąpienie Władimira Putina, i to ze swoim ministrem agresji Szojgu.

Putin miał ogłosić rychłe włączenie do Rosji okupowanych części Ukrainy oraz powszechną mobilizację. Wprowadzony mial zostać zakaz wyjazdu z kraju mężczyzn w wieku poborowym.

Dziś wieczorem ma być specjalne wystąpienie Putina i Szojgu. Ogłoszą powszechnę mobilizację?

Gdy nadszedł wieczór, najpierw przemówienie zaczęło się spóźniać, a rosyjska telewizja reżimowa nadawała koncert z okazji 100 – lecia aneksji Kaukazu do Rosji sowieckiej.

Wreszcie, bliski Kremlowi „polittechnolog” Siergiej Markow na portalu społecznościowym podał, że przemówienie zostaje przełożone na jutro. W każdym razie, z internetowego programu telewizji państwowej na dziś zniknęło orędzie Putina.

Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz skomentował całą sytuację: „Ludzie nie potrafiący zorganizować wystąpienia, wzięli się za mobilizację. No, no”.

Arestowycz od dawna mówi, że powszechna mobilizacja w Rosji przyspieszy koniec Putina. Słuchając jego podcastów można było nawet odnieść wrażenie, że chciał, żeby Putin ogłosił powszechną mobilizację.

– Люди, неспособные организовать выступление, взялись организовывать мобилизацию.

Ну-ну.)

— Arestovych (@arestovych) September 20, 2022

Jak pisaliśmy wcześniej, rosyjskie strefy okupacyjne na Ukrainie ogłosiły, że w trybie natychmiastowym, w dniach 23-27 września, zorganizują „referendum” o przystąpieniu do Rosji. Według spekulacji Putin miał planować włączenie zajętych części Ukrainy do Rosji, a potem uzasadnienie powszechnej mobilizacji tym, że trzeba bronić terytorium Rosji. Innymi słowy, podobno liczy, że włączenie okupowanych terenów do Rosji pomoże przeprowadzić mobilizację oraz odstraszy Ukrainę od kontrofensywy, a Zachód od militarnego wspierania Ukrainy.

Rosjanie na okupowanych terenach chcą jednak zrobić „referendum” o przyłączeniu do Rosji. Wierzą, że to… odwróci losy wojny

Wciąż zresztą nie wiadomo, czy taki nie jest rzeczywiście sposób myślenia Kremla.

Opozycyjna rosyjska dziennikarka, dysydentka i emigrantka polityczna Julia Łatynina skomentowała na portalu społecznościowym, że Putin uważa, że jeśli włączyć okupowane tereny w skład Rosji, nikt nie ośmieli się ich atakować. Porównała to do magicznych obrzędów z historii Chin – wrzucania łba tygrysa do strumienia dla zatrzymania Anglików. W innym wpisie pół żartem, pół serio wyraziła przypuszczenie, że Putin może być właśnie odsuwany od władzy.

Путин считает, что если включить ДНР/ЛНР немедленно в состав России, то ВСУ не осмелится на них наступать. Это уже полное бросание черепа тигра в воды Драконового Пруда полководцем Изцином с целью остановки британских войск.

— Yulia Latynina (@YLatynina) September 20, 2022

MSZ Ukrainy: Rosyjskie „referenda” nie mają znaczenia, my i tak wyzwolimy co nasze

Oprac. MaH, twitter.com