Prezydent Ukrainy Władimir Zełenski powiedział w wywiadzie dla CNN, że nie jest w tej chwili gotowy do negocjacji z Władimirem Putinem. Co na to Kreml?
Według Zełenskiego, Ukraina nie będzie negocjować tak długo, jak trwa wojna.
„Wrócą do zamrażania konfliktu, porozumień, negocjacji, staną się silniejsi i znów ruszą do przodu. To jest ich strategia – stopniowo i bardzo powoli, aby zjadać nas kawałek po kawałku. Nie chcę w to grać” – powiedział Zełenski w wywiadzie dla CNN.
„Na dzień dzisiejszy nie widzę po stronie rosyjskiej chęci podejmowania konstruktywnych decyzji. Co do ultimatum: nie obchodzi mnie, kto stawia ultimatum – on czy ktoś inny [w przypadku zastąpienia Putina innym prezydentem]. To moja zasada: nie rozmawiam z tymi, którzy stawiają ultimatum” – powiedział prezydent Ukrainy.
Zełenski powtórzył, że rozejm z Rosją może zostać zawarty po wyzwoleniu ukraińskich terytoriów okupowanych przez Federację Rosyjską.
„W każdym razie Rosja ma z nami granicę, i tak, jest naszym sąsiadem z ogromną populacją, więc po deokupacji naszego kraju będziemy musieli z nimi żyć jako sąsiedzi” – powiedział.
11 września szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow powiązał brak negocjacji z Kijowem ze stanowiskiem Ukrainy i popierających ją państw zachodnich.
Według niego prezydent Władimir Putin na spotkaniu z kierownictwem Dumy Państwowej wyraził stanowisko Rosji w sprawie negocjacji z Ukrainą:
„Nie odmawiamy negocjacji, ale ci, którzy odmawiają, powinni zrozumieć, że im dłużej opóźniają ten proces, tym trudniej będzie im negocjować z nami”.
Na początku września sekretarz Rady Generalnej „Jednej Rosji”, pierwszy wicemarszałek Rady Federacji Andriej Turczak zapowiedział, że referenda odbędą się „właściwie i symbolicznie” 4 listopada, w Dniu Jedności Narodowej. Pomysł ten poparli przedstawiciele okupujących „administracji wojskowo-cywilnych” na terytoriach kontrolowanych przez Rosję.
Według jednego z rozmówców Meduzy, już w przyszłym tygodniu okupacyjne włądze na terytoriach ukraińskich miały oficjalnie ogłosić rozpoczęcie przygotowań do referendum listopadowego. Teraz wszystkie te plany są „wstrzymane” i nie ma mowy o listopadzie”.
ba/nashaniva.comc
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!