Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do słów byłego sekretarza stanu USA, 98-letniego Henry Kissingera, który na forum ekonomicznym w Davos powiedział, że Ukraina powinna pójsć na ustępstwa terytorialne wobec Rosji.
Zełenski, odnosząc się także do niedawnego artykułu z „The New York Times” z podobnym przesłaniem, powiedział że społeczność międzynarodowa przykłada zbyt dużą uwagę do interesów Rosji, a zbyt małą do interesów Ukrainy.
Kissinger powiedział, że idealny byłby powrót do status quo sprzed 24 lutego, czyli rozpoczęcia obecnej pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Czyli sytuacji, w której Rosja okupuje Krym i część Donbasu, ale Kissinger dopuszcza zgodę na to.
Kissinger twierdził, że jeżeli będzie się popychać się Rosję do poddania, wojna może się rozszerzyć. Dodał, że negocjacje powinny rozpocząć się w ciągu dwóch miesięcy.
– Wydaje się, że pan Kissinger używa kalendarza nie z roku 2022, ale 1938 – powiedział Zełenski odnosząc się do konferencji monachijskiej i zgody mocarstw zachodnich na oddanie terytorium Czechosłowacji Hitlerowi w nadziei, że to powstrzyma wojnę. Sprecyzował, że Kissinger mówił tak jak by był na owej konferencji w Monachium, a nie na forum w Davos.
Przypomniał, że rodzina Kissingera, który ma korzenie niemiecko-żydowskie, musiała uciekać z nazistowskich Niemiec i Kissinger nigdy nie powiedział, że zamiast tego powinna zaadaptować sie do władzy nazistów.
Podczas wizyty w Bośni minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss skrytykowała też próby „zagłaskiwania” Rosji. Powiedziała, że zamiast tego rosyjska agresja powinna spotkać się z siłową odpowiedzią.
Słowa te padły w Sarajewie podczas przemówienia do bośniackich żołnierzy.
Rosja również groziła Bośni w ostatnim czasie. Kraj ten chce wstąpić do NATO. Jednak Bośnia na mocy kończącego wojnę układu z Dayton w 1995 roku jest konfederacją. Prorosyjskie władze Republiki Serbskiej w Bośnia krotko przed rozpoczęciem obecnej inwazji na Ukrainę ogłosiły wyjście ze struktur bośniackich. Na razie jednak nie podjeto decydujących kroków. Wzmocniono natomiast siły misji wojskowej pod patronatem UE w Bośni.
Truss wezwała Zachód i jego sojuszników do jeszcze większych dostaw broni dla walczącej Ukrainy, jeszcze ostrzejszych sankcji. Podkreśliła, że wszyscy muszą wyciągnąć lekcje z historii.
Oprac. MaH, themoscowtimes.com, rferl.org, twitter.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!