W Zachęcie – Narodowej Galerii Sztuki można obejrzeć wystawę opowiadającą o rewolucji społecznej jaka dokonała się w latach 50. w krajach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej.
Wystawa jest próbą przedstawienia położenia społeczeństwa w okresie „narastających napięć międzynarodowych i umacniania się dyktatur komunistycznych”. Widzowie mogą oglądać na niej obrazy, rzeźby, fotografie, filmy i przedmioty codziennego użytku pochodzące z różnych muzeów sześciu krajów owładniętych komunizmem: Polski, NRD, Czechosłowacji, Rumunii, Węgier i Bułgarii.
Kuratorzy wystawy wykorzystali przestrzenie Zachęty, aby podzielić ją na siedem części ukazujących różne odcienie życia w warunkach reżimu, propagandy i pozorowanej jedności. Bohaterem prezentowanych prac jest robotnik, przedstawiony, jako symbol „dumnej klasy”, która zdobyła ugruntowaną pozycję w nowym ustroju komunistycznym. Portrety cechują się charakterystyczną surowością o zimnych barwach. Szczególne miejsce w pejzażu zajmuje rozwijający się przemysł i rozbudowa miast. Posiadane przedmioty są proste, ale solidne, „odmienne od elegancji mieszczańskiej”.
Kuratorzy zadbali o dużą różnorodność ekspozycji, pokazując na niej 400 prac kilkudziesięciu autorów z sześciu krajów. Możemy na niej zobaczyć również dzieła Polaków m. in. fotografa Zbigniewa Dłubaka (1921-2005), artysty Andrzeja Strumiłły (1927-2020), malarza Władysława Strzemińskiego (1893-1952) czy Andrzeja Wróblewskiego (1927-1957), którego obraz „Rozstrzelanie na ścianie” ze słynnego cyklu „Rostrzelań”, możemy podziwiać w części zatytułowanej „W cieniu kataklizmu”.
Wystawa jest czynna w Zachęcie – Narodowej Galerii Sztuk od 27 maja do 19 września. Towarzyszy jej katalog „Cold Revolution. Central and Eastern European Societies in Times of Socialist Realism, 1948-1959” oraz szereg wydarzeń dostępnych na stronie Zachęty.
Oprac. DJK.
Fot. Kresy24
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!