Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zadeklarował, że do końca swojej kadencji chce podnieść płace Ukraińców do poziomu obowiązującego w Polsce. Poinformował o tym w nagraniu filmowym, opublikowanym na stronie swojej Kancelarii.
Jego twierdzi, wybrał Polskę jako punkt odniesienia, aby skłonić pracujących tam Ukraińców do powrotu do kraju. „Chcę bardzo, aby nasze średnie wynagrodzenie było takie jak w Polsce. Chcę wierzyć, że spełnimy to marzenie w cztery i pół roku. Dlaczego tak jest w Polsce? Ponieważ obecnie w Polsce jest już kilka milionów Ukraińców. I po co mają wrócić? Tylko jeśli będą mieli motywację” – wyjaśnił.
Według Zełenskiego nawet 70% polskiej pensji skłoni Ukraińców do pozostania w domu i odciągnie ich od szukania pracy za granicą.
W grudniu ub. r. Państwowa Służba Statystyki Ukrainy ustaliła poziom wynagrodzeń i porównała dane z poprzednimi okresami. Okazało się, że średnie roczne zarobki Ukraińców wyniosły 12 264 hrywien. W porównaniu z listopadem 2018 r. wynagrodzenia wzrosły o 15,1%, a grudniem 2018 r. o 11,3%. W ujęciu rocznym wzrost wynagrodzeń wyniósł 16%.
Najważniejszy wzrost wynagrodzeń odnotowano w obwodach kijowskim, nikołajewskim, równieńskim i chmielnickim. Najwyższy poziom wynagrodzeń w grudniu był w Kijowie – 18869 hrywien. Najniższy w obwodzie czernihowskim – 8851 hrywien.
Według danych Ambasady Ukrainy w Polsce od 2014 r. pięciokrotnie wzrosła liczba ukraińskich migrantów zarobkowych w Polsce: z ponad 300 tys. do około półtora miliona. Minister rozwoju gospodarczego, handlu i rolnictwa Ukrainy Tymofiej Miłowanow uważa, że płace realne na Ukrainie mogą dogonić te w Polsce za 7-10 lat. Obecnie średnia pensja w Polsce jest około 3,5 razy wyższa niż na Ukrainie.
Opr. TB, https://www.facebook.com/president.gov.ua/
fot. https://politeka.net/
2 komentarzy
Jacek
12 lutego 2020 o 09:53Problem polega na czymś innym niz pieniądze. Znam kilku Ukrainców pracujących tutaj i wszyscy niezależnie powtarzaja jedno ,: pieniądze są ważne ale równie ważne jest to w jakim środowisku się pracuje i mieszka , jak kraj podchochi do ludzi , jaka jest mentalność , itp itd. To wszystko powoduje że większość z nich woli Polske niz Ukrainę i dopóki w tych sferach nic się nie zmieni to oni po prostu nie wrócą.
tomek
12 lutego 2020 o 15:06bylo tak samo w latach dziewiedziesiatych podobmy PKB my w dobie wyzeczen ,ogromnej inflacji,bezrobocia,zrojnowania wielu rodzin polityka Balcerka…ukraina zostala w miejscu