Podczas wizyty 27 stycznia w Polsce z okazji 75. rocznicy wyzwolenia nazistowskiego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, prezydent Ukrainy Władimir Zełenski oświadczył, że Polska i naród polski jako pierwszy doświadczył konsekwencji „przestępczego spisku reżimów totalitarnych”, odnosząc się do podziału Polski między ZSRR a Niemcami w 1939 rok.
Ta wypowiedź bardzo nie spodobała się na Kremlu.
Dyrektor rosyjskiej służby wywiadu zagranicznego Siergiej Naryszkin powiedział, że prezydent Władimir Zełeński jest coraz bardziej „zanurzony w ideach ukraińskiego nacjonalizmu”, a sekretarz prasowy prezydenta Rosji Władimir Pieskow nazwał uwagi Zelenskiego „błędnymi”.
„Oczywiste jest, że Zełenski jest coraz bardziej pogrążony w ideach ukraińskiego nacjonalizmu, nawet nie chce pamiętać, według jakiego klucza nazywano jednostki Armii Czerwonej” – powiedział Naryszkin.
„Nie akceptujemy tego stwierdzenia, uważamy je za błędne i obraźliwe z punktu widzenia pamięci naszych dziadków” – powiedział Pieskow.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!