Senat amerykański przeważającą większością głosów (86-8) poparł nałożenie sankcji na firmy zaangażowane w budowę drugiej nitki gazociągu po dnie Bałtyku łączącego Rosję i Niemcy.
Sankcje są częścią ustawy dotyczącej wydatków na obronność. W zeszłym tygodniu zostały zatwierdzone przez Izbę Reprezentantów. Amerykańscy ustawodawcy nie ukrywają, że celem jest zatrzymanie budowy Nord Stream 2. Argumentują, że Rosja dzięki niemu zdobędzie dodatkowe środki na zbrojenia i swoją agresywną politykę zagraniczną oraz zwiększy swój wpływ na Europę.
Po uchwaleniu ustawy w zeszłym tygodniu przez Izbę Reprezentantów prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził na portalu społecznościowym wdzięczność wobec USA. Nord Stream 2 najbardziej może zaszkodzić Ukrainie wyłączając ją z tranzytu rosyjskiego gazu do Europy i w ten sposób osłabiając znacząco jej budżet i w ogóle potencjał gospodarczy i polityczny.
W zeszłym tygodniu minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas nazwał planowane sankcje USA „zagraniczną interwencją” w sprawy energetyczne Europy. Zaś Niemiecko-Rosyjska Izba Handlu domaga się sankcji wobec USA w wypadku, gdyby sankcje amerykańskie wobec Nord Strem 2 zaczęły obowiązywać.
Spółka Nord Stream 2 jest w całości własnością rosyjskiego Gazpromu, ale w budowę Nord Stream 2 zaangażowanych jest szereg zachodnioeuropejskich (nie tylko niemieckich) firm, mających globalne interesy. Wielkim kontrahentem jest na przykład firma szwajcarska Allseas, która na zlecenie Gazpromu odpowiedzialna jest za budowę infrastruktury morskiej Nord Stream 2. Sankcje przewidują zamrożenie majątku firm zaangażowanych w budowę Nord Stream 2 na terenie USA i w amerykańskich instytucjach finansowych (jeżeli takie posiadają) oraz unieważnienie wiz członkom władz takich firm.
Nowe prawo przewidujące sankcje musi jeszcze podpisać prezydent USA Donald Trump. Trump, podobnie jak większość amerykańskich polityków, niezależnie czy z opozycji czy obozu władzy, niejednokrotnie ostro krytykował Nord Stream 2, a Departament Stanu USA za jego rządów kilkukrotnie domagał się wstrzymania tej inwestycji.
Oprac. MaH, rferl.org
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!