Minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej od lat rzekomo prosi Aleksandra Łukaszenkę o zwolnienie go z obowiązków szefa dyplomacji. Powodem są plany udziału ministra w wyborach na urząd prezydenta. Takie rewelacje podał rosyjski portal Niezygar.
Ale co najciekawsze, Makiej miałby reprezentować w wyścigu o fotel prezydenta kraju zwaśnioną białoruską opozycję.
Rosyjska agencja informacyjna „Nezigar”, która dużo uwagi poświecą tematyce białoruskiej przekonuje teraz, że na decyzję Makeja o uczestnictwie w wyborach mają rzekomo wpływać „zachodni kuratorzy”.
„Minister spraw zagranicznych Białorusi Makej ponad rok prosił Łukaszenkę o zwolnienie. Zachodni kuratorzy nalegają na udział Makeja w wyborach prezydenckich jako lidera opozycji”- czytamy w publikacji.
Uładzimir Makiej jest uważany za demiurga polityki otwarcia się Białorusi na Zachód.
oprac.ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!