Białoruski dziennikarz Dmitrij Gałko został zatrzymany na białorusko – ukraińskiej granicy 22 kwietnia. Wracał do Mińska ze Lwowa, gdzie mieszkał od listopada 2017 roku. Z Białorusi musiał wyjechać po tym, jak został oskarżony o przemoc wobec funkcjonariusza milicji. Tydzień temu zaryzykował, teraz grozi mu do 6 lat więzienia.
Zaraz po aresztowaniu żona Dmitrija Julia Garkusza napisała na Facebooku; „Dmitrij Gałko pojechał do Mińska, miał załatwić sprawę w urzędzie skarbowym, i oczywiście, spotkać się ze swoim synem. Ale nie dotarł do Mińska, został aresztowany”.
Przedstawiciel Komitetu Śledczego w komentarzu dla „Naszej Niwy” potwierdził aresztowanie dziennikarza. Toczy się śledztwo, a Gałko od 27 kwietnia przebywa na „Wołodarce” (areszt śledczy w centrum Mińska-red.)
Niezależny dziennikarz był poszukiwany na Białorusi jako podejrzany z art. 364 kodeksu karnego „przemoc lub groźby karalne wobec funkcjonariuszy organów ścigania”.
Według informacji portalu nn.by, w listopadzie 2017 roku syn Gałko – Jan świętował swoje piętnaste urodziny. Na godzinę 17.00 zaprosił do domu kilkunastu kolegów, młodzież dobrze się bawiła, ale po 2 – 2,5 godzinach zapukali do drzwi ludzie w cywilnych ubraniach, mówiąc, że sąsiedzi skarżą się na zbyt głośną muzykę. W mieszkaniu obecny był Dmitrij Gałko, to on otworzył drzwi nieznajomym, którzy nie czekając na zaproszenie wdarli się do środka. Gdy Dmitrij próbował ich wyprosić, jeden z nich wykręcił mu rękę. Widząc to, piętnastoletni Jan stanął w obronie ojca, usiłując odepchnąć od niego intruza. Doszło do przepychanek, a po chwili pojawił się OMON.
Dziennikarz kategorycznie zaprzecza jakoby szarpał się z milicjantem.
Po tym incydencie dziennikarz i jego syn wyjechali do Mariupola, gdzie mieszka jego żona, ale syn Jan wkrótce wrócił na Białoruś.
Dmitrij Gałko to białoruski dziennikarz i bloger, przygotowywał reportaże o wojnie w Donbasie. We wrześniu 2017 roku opublikował obszerny materiał o tym, jak kilka lat spędzonych w Rosji (obserwowana pogarda dla innych narodów, przejawiane na rozmaite sposoby okrucieństwo Rosjan) wyleczyło go z rusofilii.
Kresy24.pl/ba
1 komentarz
Polak z Białorusi
5 maja 2018 o 18:41„jak kilka lat spędzonych w Rosji (obserwowana pogarda dla innych narodów, przejawiane na rozmaite sposoby okrucieństwo Rosjan) wyleczyło go z rusofilii.” Oto najlepsza metoda by zrozumieć „zagadkową duszę” Rosjanina