We wtorek 15 grudnia przed Sądem Rejonowym w Mińsku, ma stanąć 89- letnia Jelizawieta Bursowa, będzie sądzona za biało-czerwono-białą flagę wywieszoną na balkonie jej mieszkania przy Asanaliewa 58, poinformował na Facebooku jej siostrzeniec, historyk Aleksander Biełyj.
Syn Jelizawiety, Jewgienij, odbywa teraz areszt w Żodino za udział w protestach.
Jak napisał Biełyj, w lipcu 1941 roku Jelizawiecie udało się uniknąć śmierci, uciekła z matką i bratem z Witebska ostatnim pociągiem ewakuacyjnym. 16 członków tej rodziny zginęło w gettach w Witebsku i Bieszenkowiczach. Trzech kolejnych – na froncie.
Historyk zauważa, że ciotka jest najstarszym członkiem rodziny i ostatnią, która jako dziecko mówiła w jidysz. W latach 50-tych była wielokrotną mistrzynią i rekordzistką BSRR i Białoruskiego Okręgu Wojskowego w strzelectwie, reprezentowała Białoruś w ogólnoradzieckich i międzynarodowych zawodach.
Przypomnijmy, że ostatnio na Białorusi, głównie w Mińsku, ludzie są aresztowani za wywieszanie biało-czerwono-białej flagi w oknach, na balkonach i elewacjach budynków, bo białoruski reżim uznaje tę flagę za symbol nazistowski. Podobnie traktowane są świąteczne ozdoby i girlandy w biało-czerwonych barwach.
10 grudnia służba prasowa MSW w Mińsku ogłosiła, że flaga w oknie zostanie uznana za niedozwoloną imprezę masową.
1 komentarz
Borys
14 grudnia 2020 o 09:52Jak widać na Białorusi Uzurpator z każdego, kto mu nie pasuje, zrobi kryminalistę. Zgodnie z zasadą „dajcie mi człowieka, a paragraf na niego się znajdzie”. Ciekawe czy nie zauważył przypadkiem, że obecnie przez Niego promowane oficjalne symbole Białorusi, nabierają przez Niego samego totalitarnego posmaczku. Mają one obecnie więcej wspólnego z faszyzmem z sowieckim totalitaryzmem, który dla mnie niewiele różni się od faszyzmu, niż tak tępiona przez Niego biało-czerwono-biała symbolika. Ten przykład pokazuje jak bardzo za skórę zaszło mu społeczeństwo. Kurcze, nie boją się pałowania a co gorsza jego straszliwych wąsów. Białorusini są normalnie nienormalni. Jak można jednomyślnie nie kochać tak wspaniałego przywódcy. Hm… w zasadzie chyba należało by napisać Najwspanialszego, Najjaśniejszego, Wszystko Wiedzącego i Ukochanego Wielkiego Wodza Prze-Szczęśliwego Narodu Białoruskiego. 🙂 Ciekawe kiedy zaprosi do siebie szkoleniowców z KLD.