Nieoczekiwana propozycja powołania nowych władz Donbasu wyszła od ukraińskiego oligarchy i polityka Wiktora Medwedczuka, bliskiego przyjaciela prezydenta Władimira Putina i premiera Dmitrija Miedwiediewa. Petro Poroszenko miał ją przyjąć z zainteresowaniem.
Medwedczuk proponuje, aby szefem władz Obwodu Donieckiego został inny ukraiński oligarcha powiązany z Rosją – Rinat Achmetow, a szefem Obwodu Ługańskiego – lider ukraińskiego Bloku Opozycyjnego Jurij Bojko. Zdaniem Medwedczuka, kandydatury te byłyby do przyjęcia zarówno dla Moskwy, jak i dla Kijowa i dzięki temu Donbas mógłby w końcu wrócić w skład Ukrainy.
Przypomnijmy, że Achmetow, którego główne zakłady znajdują się na terytorium kontrolowanym przez separatystów, nadal jest według pisma „Forbes” najbogatszym Ukraińcem. Z kolei Bojko był w czasach prezydentury Wiktora Janukowycza wicepremierem i ministrem energetyki.
Sam Achmetow nie chciał komentować tej propozycji, ale jej nie zaprzeczył. „Rinat Achmetow jest gotów na wszystko, aby powstrzymać wojnę i cierpienia ludzi” – oświadczyła jego służba prasowa. Również Bojko nie skomentował, ale i nie zaprzeczył tym doniesieniom.
Oficjalnego komentarza agencji Interfax odmówił także rzecznik Putina Dmitrij Pieskow, powołując się na to, że „nie dysponuje informacją w tej sprawie”.
Kilka dni temu o kompromisowej propozycji podziału władzy w Donbasie napisał ukraiński tygodnik „Zierkało niedieli”. Według niego, prezydent Petro Poroszenko jest zainteresowany planem Medwedczuka.
Z całą pewnością oddaniem komukolwiek władzy w Donbasie nie jest natomiast zainteresowany obecny szef donieckich separatystów Aleksandr Zacharczenko. „Poroszenko, Medwedczuk, Achmetow i Bojko mogą sobie o tym porozmawiać przy szklance herbaty, ale to pozostanie tylko rozmową” – oświadczył przywódca DNR.
Tymczasem rzecznik kierowanego przez Medwedczuka ruchu „Ukraiński Wybór” Oleg Babanin oświadczył, że oligarcha zajmuje się także kwestią uwolnienia jeńców wojennych schwytanych przez obie strony ukraińskiego konfliktu, w tym więzionej w Rosji lotniczki Nadieżdy Sawczenko. „Nikt inny z Ukrainy nie jest w stanie negocjować tego z władzami Rosji” – wyjaśnił rzecznik.
Wiktor Medwedczuk jest od dawna uważany za bliskiego przyjaciela zarówno prezydenta Władimira Putina, jak i premiera Dmitrija Miedwiediewa. Mówi się, że żona rosyjskiego premiera i Putin są rodzicami chrzestnymi młodszej córki Medwedczuka – Daszy.
Kresy24.pl
14 komentarzy
Barnaba
14 marca 2016 o 15:34To co? Rosja ma przywrócić Donbas dla Ukrainy? Ciekawe jak Ukraińcy to będą swoim tłumaczyć? Do tej pory tłumaczą wszem i wobec że to przez Rosję i jej wojsko Donbas jest poza zasięgiem władz w Kijowie. Ciekawe jak będą tłumaczyć swoim jak to się stało że kraj-agresor nagle przepędził władze samozwańczych republik i przywrócił Donbas Ukrainie? Czy tam ktokolwiek bez wódki to zrozumie?
kacapkiller
14 marca 2016 o 18:59Donbas, to teraz zgniłe jajo i jedna wielka tragedia – nikt go nie chce – ale ze względów prestiżowych nikt nie może powiedzieć tego głośno. Dla Ukrainy jest korzystniej, że ten teren utrzymują Rosjanie i drenują wysychający budżet. A Putin chętnie by widział Donbas w obrębie Ukrainy, żeby dołował Kijów. Z drugiej jednak strony rozstrzygnięcia w sprawie Donbasu bez Krymu nie mają sensu więc lepiej poczekać aż się Rosja przewróci. Wtedy każdy kto zechce weźmie co zechce.
lew
14 marca 2016 o 20:42Twoja Upadlina już dawno się przewróciła , i gdyby nawet było coś do wzięcia to nie wezmie.
Barnaba
14 marca 2016 o 22:49Ja w pewnym stopniu rozumiem Putina. Na wschodzie jest ludność w znacznym procencie pro rosyjska i Putin by chciał jak sądzę wschodem wpływać na zachód jak dotychczas. Ale oderwał już 2 miliony ludności Ukrainy na Krymie, która była najbardziej pro rosyjska. Ci ludzie już na Ukrainie głosować nie będą więc mając w planach podstawienie nowego Janukowycza kiedyś w wyborach musi mieć potencjał wyborczy. Nie może już więcej osłabiać elektoratu i dlatego chce federalizacji a nie osobnego państwa. On ma nadal chrapkę na całą Ukrainę.
jubus
15 marca 2016 o 08:37To ma rację. Donbas to najgorszy syfilis jaki może byc. To gorzej niż Naddniestrze, szkoda, że niezwali tego Stalinoland. Stalin to tam największy bohater.
SyøTroll
15 marca 2016 o 11:38Donbas to zgniłe jajo jedynie dla obecnej Ukrainy, z resztą jest to zasługą ukraińskich władz i ich „anty”terrorystów. Mieszkańcy „Republik Ludowych” serdecznie nienawidzą tej „proeuropejskiej” Ukrainy, która bandytyzm nazywa praworządnością, pacyfikację przywracaniem integralności Ukrainy. Ktoś zapewne będzie musiał zintegrować owe „republiki” z Ukrainą, ale postmajdanowe władze nie są już w stanie.
SyøTroll
15 marca 2016 o 11:52Zadajesz bardzo rozsądne pytania. Nie mam pojęcia jak postmajdanowe władze kijowskie będą to tłumaczyć, że Achmetow chce zostać pragnie zostać przywódcą którejś z „Republik Ludowych” – prawdopodobnie pójdą drogą najmniejszego oporu i uznają go za zdrajcę i agenta Putina, skoro nie chce bombardować mieszkańców Donbasu jak Bóg władz kijowskich przykazał. Przypominam Rinat jako jedyny z ukraińskich oligarchów słał pomoc humanitarną dla mieszkańców Donbasu w potrzebie, więc mógłby nieć szanse u nich.
olo
14 marca 2016 o 15:47wszyscy siebie warci.
pol
14 marca 2016 o 17:53Kity dla ubogich niech mają nadzieje , takie bajki dla dzieci opowiadać na dobranoc a nie pisać jako coś wiarygodnego .
Matrix
14 marca 2016 o 19:25to znaczy ciemny naród ukraiński, nie bije się o swobody demokratyczne o poprawę losu i doli i wzrost dobrobytu przeciętnego zjadacza chleba? Ciemny naród ukraiński, bije się i ginie dla widzi mi się oligarchów ukraińskich. To oni dzielą wpływy i państwo ukraińskie. Dzielą między ludzi,którzy przejęli już znaczny majątek państwa. Dzielą przy i za pozwoleniem Rosji ale i elit rządzących Ukrainą. Ciemny naród ukraińskich jest tylko mięsem armatnim. Ta cała demokracja, ta walka o coś wielkiego, o przystąpienie do Unii państw demokratycznych to jedne wielkie jajca. W naszym kraju jest takie sprawdzone przysłowie : dlaczego biedny? Boś głupi. A dlaczego głupi? Boś biedny.
Jac
15 marca 2016 o 06:08demon(kracja)
SyøTroll
15 marca 2016 o 08:00To tylko propozycja władz kijowskich, Równie dobrze mogli by zaproponować Moskwie zamianą Obamy na Księcia Karola.
Pafnucy
15 marca 2016 o 23:36WAŻNE !!! https://wirtualnapolonia.com/2016/03/14/film-wolyn/
konkretto
17 marca 2016 o 01:17A po co Ukrainie Donbas? Skoro chcą wejść do Zachodniego systemu finansowego… to uprzemysłowiona część kraju będzie tylko obciążeniem.
Zachód ma towaru wbród. Nie ma go tylko już komu sprzedawać. Ukraina niech inwestuje w turystykę, handel Ziemią, rozwój infrastruktury… ta sama ścieżka co Polska. Ten przemysł który ma w Donbasie i tak jest przestarzały i do zrestrukturyzowania ewentualnie… ale pamiętamy jak to jest. Zachodowi łatwiej jest kupić i zamknąć fabrykę (albo nawet całą branżę) niż inwestować w restrukturyzację. Cudu nie będzie. Jeżeli Ukraina chce „do Zachodu” to ma do wyboru „polish way” or highway.
Olać Donbas (i Ługańsk), pociągnąć rurociąg z Odessy do Turcji (Poland approved!) i rozwijać turystykę i handel ziemią.
Polacy i Niemcy chętnie w to zainwestują. Ale nie w Donbas… który jest konkurencją i dla Śląska i dla Ruhry.