Tak ekspert gospodarczy Jewgienij Płaton zapowiada skutki dla Rosji zniesienia w ten weekend międzynarodowych sankcji na eksport ropy z Iranu.
Przypomnijmy, że wcześniej irański minister ds. ropy Bidżan Zangane zapowiedział, że Iran gotów jest natychmiast zacząć sprzedawać po 500 tys. baryłek ropy dziennie – „po dowolnej cenie”. Co to oznacza dla i tak już dramatycznie niskich cen ropy na światowych rynkach, w tym dla żyjącej ze sprzedaży ropy Rosji – nietrudno przewidzieć.
Teheran chce w ten sposób jak najszybciej odzyskać swoje silne miejsce na światowych rynkach naftowych i gazowych i żadnym sentymentem do Rosji kierować się w tym przypadku nie zamierza.
„Nawet jeśli to będzie szkodzić interesom Rosji, Iran zamierza działać wyłącznie na korzyść swoich własnych interesów ekonomicznych i politycznych” – ostrzegł szef Komisji Energetyki irańskiego parlamentu Amir Abbas Soltani.
Przy okazji przypomniał, że „kiedy przeciwko Iranowi zostały wprowadzone sankcje na eksport ropy, Rosja mogła zmniejszyć swój eksport, żeby wesprzeć Teheran. Moskwa jednak nie zrobiła tego i w ten sposób zadała silny cios gospodarce Iranu”. Tak więc na zmiłowanie ze strony Iranu Władimir Putin liczyć raczej nie może.
Niewykluczone jednak, że „czarna poniedziałkowa prognoza” Płatona nie spełni się od razu. Rynki na tego typu zdarzenia reagują bowiem z pewnym wyprzedzeniem, a o planowanym zniesieniu sankcji wobec Iranu było już wiadomo od dawna. Możliwe więc, że piątkowy spadek cen ropy do 29 USD za baryłkę „skonsumował” już przewidywany czynnik irański.
W dłuższej perspektywie jednak nie ulega wątpliwości, że kraje arabskie są w stanie „zarżnąć” niskimi cenami ropy większość światowej konkurencji, w tym Rosję. Arabia Saudyjska również zapowiedziała bowiem, że może sprzedawać ropę nawet po 10 USD.
Przypomnijmy, że według ekspertów z Rystad Energy, koszt wydobycia jednej baryłki przez Kuwejt, Arabię Saudyjską, Irak, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Iran wynosi od 8,5 USD za baryłkę do 12,6 USD za baryłkę.
Tymczasem w Rosji koszt wydobycia ze starych złóż wynosi 17,2 USD za baryłkę. Problem jednak w tym, że jak przyznają rosyjscy eksperci, ropy w starych złożach jest coraz mniej, a wydobycie z nowych złóż wymagałoby inwestycji, które mogłyby się zwrócić dopiero przy cenach 50-80 USD za baryłkę, w zależności od złoża.
Producenci ropy w Stanach Zjednoczonych też nie są w łatwej sytuacji, produkując jedną baryłkę w cenie 36,2 USD. Amerykańskie wydobycie z łupków – w odróżnieniu od rosyjskiego – jest jednak dość elastyczne, a dochody z ropy – w odróżnieniu od Rosji – nie mają większego wpływu na amerykański budżet.
Przy zbyt niskich cenach Amerykanie mogą w dowolnym momencie wstrzymać wydobycie, a biorąc pod uwagę, że USA są największym producentem ropy na świecie, szybko spowodowałoby to wzrost cen do poziomu, przy którym Amerykanie wznowią produkcję, a to ponownie zacznie zbijać ceny.
Nie bez znaczenia jest też stały spadek kosztów wydobycia ropy w USA dzięki coraz lepszym technologiom, których w Rosji nie ma. Tak więc tegoroczny rosyjski budżet, który Kreml zaplanował zakładając cenę 50 USD za baryłkę, czekają poważne wstrząsy, ale o tym, czy rzeczywiście już teraz nastąpi „czarny irański poniedziałek” dowiemy się… w poniedziałek.
Kresy24.pl
17 komentarzy
kuba9131
16 stycznia 2016 o 21:45Teraz cena ropy kosztuje nawet mniej niż 30 $ za baryłkę.Ruską gospodarkę to pogrąża.Nie mówiąc już o sankcjach.
Kocur
17 stycznia 2016 o 05:11Najpierw dobrze się zastanów co chcesz napisać, a dopiero potem wpisuj tekst, bo wychodzą bzdury. Oczywiście to tylko taki skrót myślowy z Twojej strony jak sądzę.
qiubick
16 stycznia 2016 o 22:03Rosja słabnie, w Niemczech mieszają imigranci czyli dobrych wieści dla Polski ciąg dalszy… 🙂
observer48
17 stycznia 2016 o 08:18@qiubick
Oto dedykacja dla kacapów.
„Jak powiadał stary Góral,
Polska będzie aż po Ural.
Za Uralem będą Chiny,
Was nie będzie, sukinsyny.”
Roch
17 stycznia 2016 o 21:33No świetnie. Ale po drodze są przecież twoi umiłowani upaińcy. Ich też nie będzie? Dla Polski i Polaków to znakomita wiadomość ale ty chyba utoniesz we własnych łzach po utracie ojczyzny i rodaków.
emil
16 stycznia 2016 o 22:34Jak to mawiają usprawiedliwiacze Putina: prezydent dba o swój kraj:)
gość
16 stycznia 2016 o 22:51myślicie że to dobrze dla świata? przez niskie ceny ropy wielu ludzi straci pracę
Ciekawy
17 stycznia 2016 o 10:39pieniądze wydawane na ropę, państwa zachodnie będą wydawać na samochody elektryczne i te pieniądze będą pozostawały w państwach zachodnich. Niestety u nas fabryk akumulatorów do pojazdów elektrycznych nie ma, czyli i tak pieniądze będą odpływały na zachód.
tagore
16 stycznia 2016 o 23:29Wojna pomiędzy Arabią Saudyjską ,a Iranem ,może to zmienić w kilka godzin.
observer48
17 stycznia 2016 o 05:41@@tagore
Nie masz zielonego pojęcia o Bliskim Wschodzie. Arabia Saudyjska i Iran szarpią się od ponad 1100 lat i tym razem też się skończy na szarpaninie. Do tego Arabia Saudyjska jest broniona przez USA i jest w cichej zmowie z Izraelem od dziesiatków lat. Nie widzę najmniejszej szansy na to, by Iran odważył się wystąpić przeciwko USA, które zamroziły ponad 100 miliardów dolarów irańskich aktywów w ramach sankcji. Tym razem wygląda na to, że USA są zdecydowane do doprowadzenia do końca procesu rozpadu sowieckiego imperium zapoczątkowanego bankructwem i częściowym rozpadem Sowietów w 1991 roku.
black flag
17 stycznia 2016 o 13:58,,@,tagore ,,kazdy kacap chce tam wojny ale wojny nie bedzie ,,, ameryka , chiny ,, mysla o podziale rosji ,,, , kacapy pruboja cos na bliskim wschodzie ale z czym do ludzi ,,,, US Navy zrobilo cyrk propagandowy dla Iranu , to Iran wypuscil dziennikarzy amerykanskich ,, druga sprawa amerykanie pracuja razem w Iraku z ludzmi z Iranu ,,,w Iraku nie chca ruskich , dlatego Obama wyslal special forces i airborne ,,, ameryka jest teraz miedzy Iranem i Saudis i nie dopusci do wojny ,,, , kacapy chca tam wojny ze wzgledu na swoja rope ,,, , bliski wschod to interes amerykanski , ruskich nie dopuszcza ,,,, duzy rynek i bogate kraje ,,,,
niedobrze
17 stycznia 2016 o 00:21mnie taka sytuacja nie cieszy wolałbym żeby barylka utrzymywała sie w granicach 35-45 dol. przez kilka lat niz gwałtowny jej spadek ponieważ im szybciej spada tym bardziej prawdopodobne ze w niedługim okresie mocno odbije wiec moze ta sytuacja osłabic rosje ale moim zdaniem nic po za tym
observer48
17 stycznia 2016 o 05:51@niedobrze
Chodzi o rozpieprzenie kacapii na czynniki pierwsze, a ropa najprawdopodobniej spadnie poniżej $20 za baryłkę, aby odbić się i sprzedawać między $20 i $40 za baryłkę przez następne kilka lat. Jak pod koniec lat 1960. jeden z saudyjskich ministrów powiedział, „epoka kamienna nie skończyła się dlatego, że ludzkości zabrakło kamieni”.
Realista
17 stycznia 2016 o 16:58A z czego wy sie tak cieszycie że ropa taka tania będzie ?,Myślice ze ruskie padną na kolana przed zachodem ? przypomnijcie sobie jak na embarga ze strony USA zareagowali Japończycy dziś sytuacja jest identyczna, tyle ze XXI wieczny odpowiednik Japonii ma Atom !.Jak ceny ropy będą sie utrzymywały lub będą sie zmniejszały zostanie tylko ATAK i przejście na gospodarkę wojenną wiem ze te realia są straszne ale to jest niestety bardzo prawdopodobne.
observer48
18 stycznia 2016 o 08:57@Realista
Siły nuklearne kacapii to większości postowiecki, kiepsko konserwowany i utrzymywany złom, którego co najmniej połowa może wybuchnąć nad kacapią lub spaść zaraz po odpaleniu. Jeśli Fuhrer Putler tego nie wie, to zdają sobie z tego sprawę kacapscy dowódcy. Prędzej Putlerek skończy z kulką w głowie, lub polonem w porannej herbatce.
lew
18 stycznia 2016 o 21:55@observer48, kolejny blamaż jankeskiego programu kosmicznego. Oj chyba jeszcze długo będą musieli korzystać z usług Rosjan , o ile im pozwolą.
bretTefrade
23 stycznia 2017 o 22:16asd