Podczas studenckiej akcji protestacyjnej zorganizowanej przez młodzież mińskich uczelni 1 września milicja zatrzymała 75 osób.
Wśród nich było około 10 dziennikarzy, którzy wykonywali swoje obowiązki zawodowe. Kilku reporterów zostało zwolnionych po spisaniu protokołu, ale 6 osób zostało w komisariacie milicji dz. Oktiabrskiej w Mińsku.
Jak stwierdził szef służby operacyjnej departamentu spraw wewnętrznych dzielnicy Oktiabrskiej w Mińsku, Aleksander Martinowicz, dziennikarze będą sądzeni na podstawie art. 23.34 23.34 „Naruszenie porządku organizacji lub przeprowadzania imprez masowych”.
W geście solidarności z zatrzymanymi dziennikarzami, w nocy z 1 na 2 września grupa ok. 20 żurnalistów z redakcji portalu tut.by całą noc spędziła pod budynkiem milicji. Dodajmy, że dziennikarze byli oznaczeni jako prasa. Wśród nich jest dwoje reporterów TUT.by, a także pracownicy „Komsomolskiej Prawdy” i agencji BiełaPAN.
1 września nie obyło się bez zatrzymań w innych miastach Białorusi.
W Mohylewie np. zatrzymano jednego z przywódców lokalnego ruchu protestacyjnego Wołodara Curpanowa. W Kalinkowiczach, po inauguracji roku szkolnego zatrzymano artystkę Marinę Michejewą, która została oskarżona o udział w nielegalnej imprezie masowej.
oprac. ba nn.by fot.Natalia Bużan Nasza Niwa
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!