Sowieckie potworki z Zielonego Mostu w Wilnie nie zostały skreślone z rejestru obiektów dziedzictwa kulturowego. Litewska Rada ds. spuścizny podjęła decyzję, która nie pozwala na ich usunięcie.
Zrobiła to, nie podając uzasadnienia i wbrew opinii Centrum Dziedzictwa Kulturowego, które jednoznacznie stwierdziło,że nie potrzebują ochrony prawnej.
W proteście przeciwko decyzji Rady, jej przewodniczący Romas Pakalnis złożył dymisję ze stanowiska przewodniczącego.
„Na ręce dyrektorki Departamentu Dziedzictwa Kulturowego złożyłem zawiadomienie o rezygnacji. Od dzisiejszego dnia nie jestem członkiem rady. Mam już tego dość, nie mogę z tymi ludźmi siedzieć przy jednym stole” – cytuje Pakalnisa agencji BNS.
Negatywnie oceniła postępowanie Rady również dyrektor Centrum Dziedzictwa Kulturowego Diana Varnaitė i obiecała szukać innych rozwiązań, aby rzeźby z Zielonego Mostu, które tkwią tam od 1952 roku i są dla walczących o niepodległość kraju Litwinów symbolem sowieckiej okupacji i zdrady wolnościowych idełów, wykreślić z listy obiektów chronionych.
Kresy24.pl/zw.lt, delfi.lt, BNS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!