W Rosji trwają manewry według scenariusza „atomowego”. Sprawdzane są systemy oceny skutków ataku jądrowego. W ramach ćwiczeń odpalonych będzie 300 tys. wirtualnych pocisków nuklearnych.
Podczas ćwiczeń Strategicznych Wojsk Rakietowych Moskwa chce przetestować funkcjonowanie systemu oceny skutków użycia broni masowego rażenia na terytorium Rosji – informuje portal tsn.ua.
Planuje również przeszkolić operatorów wyrzutni międzykontynentalnych pocisków balistycznych.
Sprawdzane też będzie funkcjonowanie jednostek ochrony radiologicznej, chemicznej i biologicznej na okoliczność ewentualnego ataku nuklearnego.
W „ćwiczeniach” weźmie udział ponad 1200 żołnierzy i około 200 jednostek sprzętu specjalnego.
Równolegle trwają intensywne szkolenia operatorów na symulatorach wyrzutni międzykontynentalnych rakiet balistycznych.
W ciągu 40 dni każdy z 300 „kursantów” ma odpalić około tysiąca rakiet w celu wypracowania pełnego automatyzmu działań w momencie, kiedy padnie rozkaz wykonania ataku jądrowego.
Kresy24.pl/tsn.ua
6 komentarzy
Pomnik Konińskich Żołnierzy Wyklętych
20 sierpnia 2014 o 19:33Bij bolszewika w każdej go postaci!
Michał Pawiński
20 sierpnia 2014 o 21:28Dlaczego „ćwiczą” wzięliście w cudzysłów? Ćwiczą to ćwiczą.
Karol Surdy
20 sierpnia 2014 o 22:39jak można „ćwiczyć wojnę jadrową”?
miki
20 sierpnia 2014 o 23:38Napiszcie lepiej że ćwiczą popełnianie sepuku, na jedno wychodzi, oj głupie te kacapy że brak słów…………….
Michał Pawiński
21 sierpnia 2014 o 01:09Można ćwiczyć w symulatorach i w sztabach. Chodzi to nie o przeprowadzanie prób jądrowych tylko o sprawność wykonywania procedur. Obecnie duża część ćwiczeń wojskowych przebiega właśnie w sztabach. To się nazywa: „gra wojenna”.
Karol Surdy
21 sierpnia 2014 o 10:36panie „pomniku”. to dawaj na Ukrainę dostawać po dupie od garstki górników i mordować ludność cywilną