Czworo dzieci wyleciało w powietrze na skutek wybuchu miny lub granatu, który znalazły na ulicy w miejscowości Wołodarskoje w Obwodzie Donieckim – podaje miejscowa ukraińska milicja.
„Tragedia miała miejsce w poniedziałek ok. 9:30 koło prywatnego domu na ulicy Kalinina. Dzieci znalazły podejrzany przedmiot i zaczęły się nim bawić. Wtedy nastąpiła eksplozja” – czytamy w milicyjnym komunikacie.
4-letni chłopiec zginął na miejscu. Pozostałą trójkę dzieci – w wieku 8-10 lat – odwieziono do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Lekarze walczą o ich życie. Na razie nie wiadomo co dokładnie wybuchło – czy była to mina, granat czy jakiś pocisk. Śledczy próbują też ustalić skąd niebezpieczny ładunek wziął się na ulicy.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Pafnucy
24 sierpnia 2015 o 22:11Banderowcy doskonale zdają sobie sprawę z tego że mordując kobiety i dzieci najłatwiej jest zostać „bohaterem narodowym” pUPAiny i dostać rentę i order za „dzielną walkę”.
pejot
27 sierpnia 2015 o 10:16Ruski trollu, to nie Ukraina napadła na Rosję – tylko odwrotnie. Za wszystkie ofiary wojny na Ukrainie odpowiedzialna jest bandycka Rosja.
Demon
24 sierpnia 2015 o 23:42Jestem więcej niż pewien,że ładunek podrzuciła lub zgubiła pijana ,ruska swołocz.