Aleksander Łukaszenka przemówi do narodu i parlamentu 27 stycznia. Na ten dzień zwołano również nadzwyczajne sesje Izby Reprezentantów i Rady Republiki. W komunikacie nie podano przyczyny.
Orędzie Łukaszenki było anonsowane jeszcze w grudniu ubiegłego roku. Dyktator zapowiedział wtedy, że „ludzie powinni znać drogi rozwoju i plany władz państwowych, aby je realizować”. Aleksander Łukaszenka ostrzegł urzędników:
„Nie będziemy mieć spokojnego życia”.
Rzeczywiście, najbliższa przyszłość nie zapowiada się spokojnie. Od kilku dni na Białoruś ściągają z Rosji eszelony wypelnione sprzętem wojskowym i żołnierzami. Białoruski internet pełen jest zdjęć i filmów, na których widać ciągnące od wschodu kolumny ciężarówek wojskowych. Przylatują myśliwce wielozadaniowem.
Cały ten sprzęt ma być rzekomo użyty podczas manewrów wojskowych. Tak przynajmniej głosi oficjalna propaganda. Jeśli nie dojdzie do ataku FR na Ukrainę, w który zostanie wciągnięta i Białoruś, to 27 lutego odbędzie się referendum konstytucyjne, które ma jeszcze bardziej wzmocnić pozycję i prerogatywy Łukaszenki.
Na razie trwają do niego przygotowania. Czyli, na całej Białorusi odbywa się regularny pogrom „niedobitków” III sektora. Aresztują, zastraszają, wzywają na przesłuchania ludzi, którzy z ramienia niezależnych organizacji, (według łukaszystów „agentów Zachodu”) uczestniczyli jako wolontariusze w obserwacji wyborów.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!