Ukraina przygotowuje się na ponowną próbę inwazji Rosji od północy. Może to nastąpić w okolicach „rocznicy” jej pierwszej nieudanej próby „zdobycia Kijowa” w lutym 2022.
Poinformowała o tym agencja RBC-Ukraina powołując się na dowódcę OK Południe, generała Andrieja Kowalczuka, który udzielił wywiadu brytyjskiemu kanałowi Sky News.
Odpowiadając więc na pytanie dziennikarza, czy wojska rosyjskie mogą ponownie próbować wtargnąć na Ukrainę od północy, wschodu lub południa, być może nawet 24 lutego, w rocznicę rozpoczęcia wojny na pełną skalę, powiedział, że ukraińskie wojsko kalkuluje takie scenariusze.
„Tak, przewidujemy takie opcje, takie scenariusze. Przygotowujemy się do tego. Żyjemy z myślą, że znowu zaatakują. Takie jest nasze zadanie – powiedział Kowalczuk.
Generał nie wykluczył jednocześnie możliwości powtórzenia inwazji wojsk rosyjskich przez Białoruś na północnej granicy Ukrainy, jako drogi ataku okupantów na stolicę.
„Rozważamy ewentualną ofensywę ze strony Białorusi pod koniec lutego, ewentualnie później… Przygotowujemy się do tego. Prowadzimy obserwację. Patrzymy, gdzie gromadzą siły i środki” – zaznaczył Kowalczuk.
Według niego „nie będzie kolejnej sytuacji, w której Rosjanie po prostu wejdą”, jak to było 24 lutego br.
Generał podkreślił też, że Siły Zbrojne Ukrainy będą gotowe nawet do walki z milionami Rosjan, jeśli szef Kremla Władimir Putin ucieknie się do pełnej mobilizacji.
Przyznał jednak, że Ukraina nadal będzie potrzebowała jeszcze silniejszego wsparcia ze strony zachodnich sojuszników.
oprac. ba za rbc.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!